Aktualności

Rolniczy handel detaliczny, czyli gospodyni rozkręca biznes
Komu dżemy, komu kiełbasę? Robisz pasztety, wypiekasz chleb, kleisz pierogi? Teraz możesz je sprzedawać. Już od stycznia 2017 roku w życie weszły nowe przepisy dotyczące rolniczego handlu detalicznego. Oto kilka rad i wskazówek co należy zrobić, żeby rozkręcić własny biznes!
Teoretycznie rolnik mógł własne wyroby sprzedawać już wcześniej, bo od 1 stycznia 2016 roku. Najpierw jednak musiał zarejestrować działalność gospodarczą, a co za tym idzie płacić więcej na KRUS lub przejść na wysoką składkę ZUS. To się nie opłacało. W ramach rolniczego handlu detalicznego rolnicy mogą sprzedawać bez obowiązku płacenia podatku do kwoty 20.000 zł.
Chcesz rozkręcić interes? Musisz spełnić kilka warunków.
Po pierwsze przygotuj miejsce pracy. Blat w twojej kuchni musi być w dobrym stanie, łatwy do czyszczenia i dezynfekcji. Najlepiej wykonany z gładkich materiałów odpornych na korozję i nietoksycznych. Należy utrzymać właściwą higienę, dlatego w kuchni musi być sprzęt do mycia i suszenia rąk i miejsce gdzie możesz się przebrać.
Teraz zgłoś biznes!
Jeśli będziesz korzystać tylko z produktów pochodzenia roślinnego złóż wniosek do sanepidu o wpis do rejestru zakładów podlegających urzędowej kontroli organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej. W przypadku żywności pochodzenia zwierzęcego lub złożonego trzeba zgłosić się do powiatowego lekarza weterynarii. Zrób to na 30 dni przed rozpoczęciem swojej produkcji.
Będą potrzebne badania lekarskie.
Najpierw zdobądź orzeczenie dla celów sanitarno-epidemiologicznych o braku przeciwwskazań do wykonywania prac, w których istnieje możliwość przeniesienia zakażenia na inne osoby. W tym celu zgłoś się do sanepidu z próbką kału do badań. Koszt to około 90 zł. Następnie z wynikami udaj się do lekarza medycyny pracy. On na podstawie stosownych badań wyda orzeczenie.
Nie sprzedasz pierogów do sklepu czy restauracji.
Odbiorcami domowych przetworów będą jedynie konsumenci końcowi. Sprzedaż może prowadzić tylko rolnik bądź domownik, ewentualnie może to robić pośrednik, który także zajmuje się rolniczym handlem detalicznym.
Wszystko zapisuj.
Będziesz musiał prowadzić rejestr żywności, którą sprzedasz w ciągu roku. Powinien on zawierać datę oraz ilość i rodzaj sprzedanych potraw.
Co można sprzedawać?
Szynki, kiełbasy, pasztety, masło, mleko, jaja, sery, marynaty, kiszonki, wyroby garmażeryjne bezmięsne, pierogi z mięsem, mąkę, kaszę, płatki, otręby, chleb, wyroby cukiernicze, oleje, soki, dżemy itd. Ilość produktów roślinnych lub zwierzęcych pochodzących z własnej uprawy, hodowli lub chowu, użytych do produkcji danego produktu ma stanowić co najmniej 50 procent składu tego produktu.
Gdzie można sprzedawać?
Przede wszystkim we własnym gospodarstwie, na wystawach, festynach, targach, kiermaszach.
Niech wiedzą co kupują.
Etykietuj żywność. Na etykiecie powinna znaleźć się: nazwa produktu, skład, nazwa i adres producenta, zawartość netto żywności, wykaz substancji powodujących alergie lub reakcje nietolerancji, data trwałości i przede wszystkim nazwa środka spożywczego oraz imię i nazwisko producenta (rolnika).
Pracujemy sami
Przy domowej produkcji i sprzedaży nie może nam pomagać osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, umów zlecenia, umów o dzieło oraz innych umów o podobnym charakterze (z wyłączeniem uboju zwierząt, rozbioru, podziału i klasyfikacji mięsa, przemiału zbóż, wytłoczenia oleju i soku). Hodowca trzody chlewnej zgodnie z obowiązującymi przepisami nie będzie mógł dokonywać uboju zwierząt w gospodarstwie rolnym. Ubój może być dokonywany wyłącznie w zatwierdzonych rzeźniach.
Agnieszka Namysł
Źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Redakcja mojeKGW.pl ..
Malwina W.
Ważne informacje, na pewno przydadzą się osobom, które myślą o sprzedaży własnych wyrobów :)
16 sty 2018, 09:51:02