Wyjątkowa lekcja historii
Członkinie KGW ”Strażniczki Tradycji” z Pisarzowic, wraz z seniorami oraz osobami z niepełnosprawnością z Powiatu Bielskiego wybrali się na wycieczkę do mini skansenu Sopki Stopki w Cięcinie założonej przez Jana Stopkę. Jest to wyjątkowe miejsce-osada, gdzie są kultywowane dawne tradycje pasterskie oraz ratuje się stare budownictwo- drewniane chaty. Wesoły autobus zintegrowanych seniorów i osób z niepełnosprawnościami dotarł w słonecznej, jesiennej aurze do urokliwego zakątka pięknego Beskidu Żywieckiego. Zostaliśmy gorąco przyjęci przez gospodarzy. Fundacja górom opiekuje się tą urokliwą osadą i zorganizowała dla nas ciekawe atrakcje. Przy pysznym domowym cieście z borówkami, kawie, herbacie zapoznawano nas o historii górali z tego regionu, wypasach owiec, produkcji serów i używanych dawniej i dzisiaj instrumentów muzycznych. Następnie wszyscy otrzymali przędzę owczą, igłę i formę do zrobienia owieczki. Owieczki przy ogólnej świetnej zabawie i śmiechu wyszły różne... i te pękate i te chudziutkie i te włochate, ale „każdego z osobna swoje”. Była to świetna zabawa. W zagrodzie Sopki Stopki prowadzone są też warsztaty zielarskie, tworzenia instrumentów muzycznych, bibułkarskie. Po warsztatach grupa została zaproszona na kiełbasę z ognia i oczywiście tradycyjne duszonki. Podczas spędzonych chwil w osadzie młodzi muzycy ubrani w stroje regionalne śpiewem i muzyką góralską umilali rozbawionym uczestnikom wycieczki czas. Dla nas członkiń z Pisarzowic była to kolejna lekcja historii, którą warto zapisać w pamięci czy na papierze, by ten krajobraz kulturowy -przodków, osadników wołoskich został zachowany. Warto dodać, że na nasze tereny tzw. Doliny Oświęcimskiej także przywędrowali pasterze Wołoscy około XV-XVI wieku. Jednakże nasze tereny raczej „wypłaszczone” nie sprawdzały się (tylko nieliczni zasymilowali się z mieszkańcami i pozostali). Pasterze woloscy zamieszkując w Beskidzie Żywieckim i Śląskim nawet zawędrowali podobno aż po Lubelszczyznę. Jako lud radzący sobie świetnie w terenach górzystych, okazał się odpowiedzią na potrzebę prowadzenia kontroli gór, a tworzone przez nich osady pomagały w zaopatrzeniu tworzących się w górach oddziałów wojskowych. Wołosi wprowadzili także w polskie góry swoje zwyczaje i strukturę społeczną, coraz częściej dzisiaj przypominaną. Należy się wielkie podziękowanie i pokłon ludziom, którym zależy, by żywe były nadal zwyczaje, tradycje i by ocalić je od zapomnienia. By przekazać jak ciężka i mozolna była praca górali, pasterzy i ich zwyczaje. Wycieczkę dla seniorów zorganizowali: Lokalna Organizacja Turystyczna Beskidy i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Bielsku-Białej w ramach projektu współfinansowanego z budżetu samorządu Województwa Śląskiego. Drodzy czetelnicy, członkinie Kół Gospodyń Wiejskich zachęwamy - przesyłajcie do nas relacje z wydarzeń w waszych regionach, z uroczystości, warsztatów czy spotkań na odres: redakcja@mojawies.pl Będziemy je publikowali na portalu, a najciekawsze na łamach kwartalnika "Moja Wieś Moje Miasto" Czytaj dalej