Kulinaria

Babcia i jej wyobraźnia! Piernik z kaszy jaglanej.
Szczypta wyobraźni to podstawowy składnik każdego dania przyrządzanego z sercem – dziś!
Nie zawsze tak było. Kreatywność to słowo aktualnie modne i mówiące o nieskończonych możliwościach ludzkiej wyobraźni, która niegdyś była konieczną cechą gospodarnej matki, żony, babci… Kucharzy od strony męskiej było wówczas jakoś mniej – powód nieznany:)
Zatem kreatywność w kuchni, jako poszukiwanie substytutów było normą z prostego powodu – chronicznego braku wszystkiego. Sztuką było przyrządzić wyszukane danie, gdy ocet był jedynym pewnikiem oryginału,
a normą czekolada bez czekolady, czy kotlet a ‘la mortadela.
Dziś dylemat, czy na śniadanie kupić obiad czy kolację – to ból istnienia osób żyjących na konstruktywnej diecie, nie jak wówczas żyjących na kartki. W XXI wieku chcemy odżywiać się według własnego wyboru, według posiadanej bogatszej wiedzy, obecności kulinarnej kultury i większej świadomości własnej egzystencji.
Wiele chudych lat pozwoliło nam nabyć umiejętność kreowania potraw, wyczarowywania ich i tworzenia wg mistrzowskiej receptury „coś z niczego”. Mówi się, że Polacy nauczyli się być wręcz mistrzami substytutów. Dziś czerpiemy ogromną wiedzę z umiejętności naszych babć, które wiedziały, że w naturze występuje wszystko, czego człowiekowi potrzeba. Nie zmieniło się to do dziś, co więcej - jest aktualne jak nigdy przedtem, a doświadczenie przeszłości to cenny klucz do teraźniejszości.
Ciasto z jaglanej kaszy ze startą marchewką i właściwie z tym, co się komu zamarzy można zaliczyć do rodzaju kuchni kreatywnej, choć wywodzi się niewątpliwie z kuchni kombinowanej.
e.g.
200 g kaszy jaglanej należy gotować do wchłonięcia w ok. 350 ml wody (kilkanaście minut).
Po przestudzeniu blendować z 2 jajkami, łyżeczką sody, wanilią, odrobiną oleju, pół szk. mleka wszelkiego rodzaju i ew. odrobiną cukru, który jest potrzebą względną. Po czym dodać startą marchew (raczej drobno
i ok. 2 szt., ale jednak wg własnego uznania). Pyszna w wydaniu z łyżeczką cynamonu, żurawiną, orzechami, lecz jak wyżej - efekt ostateczny może być inwencją twórczą lub wykorzystaniem metody "czym chata bogata".
Ciasto pozostaje zwarte dzięki użyciu blendera (tu wpływ ma stopień rozdrobnienia) i soczyste dzięki pieczeniu w glinianym oddającym wilgoć naczyniu z Medyni (180/ok. 40 min), co można potwierdzić eksperymentem zapieczenia w różnych formach, a obiektywnym kryterium oceny między jednym a drugim kęsem niech będzie ta właśnie smakowitość soczystości.
BonAppetitMedynia!
Kazimiera O. z Koło Gospodyń Wiejskich Medynia Głogowska
Magdalena S.
Właśnie takiego przepisu szukałam :) Dziękuję!
28 lis 2015, 17:49:05
Gall Anonim
Bardzo podoba mi się stwierdzenie "ew. odrobiną cukru, który jest potrzebą względną"
28 lis 2015, 17:49:16
Maria J. z Koło Gospodyń Wiejskich Biały Kościół
Wiadomo,co swoje to - zdrowe(wiemy co jemy).Ważne są dobre chęci :)
28 lis 2015, 17:49:23
Alicja M. z Koło Gospodyń Wiejskich w Dziemianach
Upiekłam w ostatnią sobotę. Dodałam mleko kokosowe z puszki zamiast zwykłego. Goście byli zachwyceni! Nie dość, że zdrowe ciasto, to niebywale smaczne! Dziękuję za przepis! Jola S.
4 gru 2015, 13:40:14