Aktualności

1 4
Kłosuj Komentuj Ulubione

150 -lecie KGW

Wielkie świętowanie jubileuszu KGW w Gminie Ropczyce 

Rok 2016 dla organizacji KGW jest Jubileuszowym – Koła świętują 150-lecie istnienia na ziemiach polskich. Zaszczyt jest tym większy, że patronat honorowy nad obchodami objęła para prezydencka. Nie mógł taki jubileusz minąć bez echa    w Kołach gm. Ropczyce. Duża mobilizacja nastąpiła po wspólnych, wiosennych obradach Gminnej Rady Kobiet i Stowarzyszenia Kobiet Gminy Ropczyce. Urzeczywistnieniem zamiarów stał się dzień 17 września 2016 roku. Wszystkie KGW działające w Gminie, a jest ich 12 zorganizowały wspólnie piękną jubileuszową imprezę. Tak jak każe półtorawieczna tradycja panie rozpoczęły swoją uroczystość Mszą św., która była sprawowana w Kościele pw. Przemienienia Pańskiego przez ks. prałata St. Mazura. Ropczycka Fara stała się kolorowa, a to dzięki regionalnym strojom, w których członkinie KGW wystąpiły. Panie włączyły się w celebrę przy czytaniu lekcji i modlitwy powszechnej, śpiewie psalmów oraz w procesji darów ofiarnych.
  W przepięknej homilii ks. proboszcz zarysował historię organizacji jej znaczenie na przestrzeni lat w życiu kobiet wiejskich. Docenił pracę tej organizacji we współczesnym świecie. Po mszy świętej kolorowy korowód przy dźwiękach muzyki ludowej z Niedźwiady udał się ulicami miasta do Centrum Kultury. Przed wejściem każdy uczestnik witany był przez organizatorki i otrzymał lukrowane serduszko z czerwoną różyczką, a na scenie obrzędowym tańcem przywitał zgromadzonych zespół Halicz. Gości uroczyście powitała przewodnicząca Gminnej Rady Kobiet Barbara Rychlicka i w imieniu nieobecnego p. Mieczysława Bochenka Prezesa Wojewódzkiego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych w Rzeszowie odczytała okolicznościowy referat. Minutą ciszy uczczono pamięć o zmarłych działaczkach i wszystkich tych, którzy czynili dobro na rzecz KGW.                                                                                                                                                            Po tym uhonorowane zostały szczególnie zasłużone działaczki odznaczeniem św. Izydora Oracza. Były to: Helena Bączyńska z Checheł, Genowefa Ciosek z Niedźwiady, Irena Grudecka z Okonina, Halina Łach z Brzyzny, Barbara Rychlicka z Lubziny, Anna Świerad z Gnojnicy Dolnej, Maria Wielgus z Witkowic, Julia Zawadzka z Checheł, Teresa Zegar z Łączek Kucharskich i Krystyna Ziobro z Gnojnicy Woli. Za wieloletnią, społeczną pracę podziękowanie od WZRKiOR w formie okolicznościowego dyplomu otrzymały panie: Kmiotek Irena z Witkowic, Kołodziej Kazimiera z Brzezówki, Kopala Dorota z Niedźwiady, Książek Krystyna z Małej, Kukla Zofia z Ropczyc, Madura Anna z Gnojnicy Dolnej, Niwa Zuzanna z Lubziny, Ożóg Halina z Gnojnicy Woli, Rachwał Krystyna z Ropczyc, Rachwał Teresa z Checheł, Raś Elżbieta z Granic, Robak Zofia z Gnojnicy Dolnej, Róg Krystyna z Łączek Kucharskich, Rymut Danuta z Okonina, Przetacznik Anna z Brzezówki, Strzępek Zofia z Granic, Szkutak Krystyna z Witkowic oraz w Gminie najmłodsze ale prężne KGW Brzyzna. Po tych ceremoniach zaproszeni goście zabierając głos gratulowali jubileuszu, życzyli dalszych lat funkcjonowania i spełniania misji społecznikowskiej, wręczali kwiaty, okolicznościowe grawertony pamiątkowe. A trzeba przyznać że zaszczycili nas zacni goście: reprezentujaca Posła na Sejm RP Kazimierza Moskala asystent Dorota Znamirowska, ks. prałat Stanisław Mazur proboszcz Parafii pw. Przemienienia Pańskiego, V-ce Dyrektor KRUS Rzeszów Sylwia Szczygieł, Przewodniczący Samorządu Gminy Józef Misiura, Burmistrz Ropczyc Bolesław Bujak, Starosta Ropczycko-Sędziszowski Witold Darłak, Dyrektor Centrum Kultury w Ropczycach Teresa Kiepiel, przyjaciółki z KGW z Gminy Iwierzyce, Kierownik PZDR Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale Marek Stręk z Doradcą Eugenią Strojny , Przewodniczący Rady SKR w Ropczycach Józef Krajewski. Dyrektor PIR w Rzeszowie Arkadiusz Bęben, który przy tej okazji obdarował Przewodniczącą GRK Barbarę Rychlicką i Prezes SKGR Zofię Pociask oraz Burmistrza Ropczyc Bolesława Bujaka pamiątkowym medalem wydanym na okoliczność 20-lecia PIR. W części artystycznej wystąpił z przyśpiewkami i tańcami Zespół Halicz. Nie zabrakło również własnego programu w wykonaniu pań z KGW i ich pociech. Po części artystycznej zebrani udali się do OSP Brzyzna na smaczny obiadek i dalszą cześć biesiadowania. Na gości czekali tam gospodarze dzielnicy witając chlebem. Przy dźwiękach i śpiewie tradycyjnego sto lat płonęły race na okolicznościowym, wspaniałym torcie, a z szkła ulatywały bąbelki szampana. Atmosfera była szczególnie biesiadna gdyż śpiewem i muzyką Niedźwiedzianie angażowali całą salę do wspólnej zabawy. Można było również potańczyć do czego zachęcał didżej. Na stołach pojawiało się wiele atrakcji dla podniebienia o co jak zwykle potrafią zadbać panie z KGW wykazując się kunsztem kulinarnym. Przy wspomnieniach, w miłej atmosferze do późna upłynął sobotni wieczór. By tak wspaniale i uroczyście obchodzić ten Jubileusz nie wystarczyłoby chęci i wielkiego zaangażowania członkiń ropczyckich KGW. Bez wsparcia finansowego świętowanie musiało by odbywać się o wiele, wiele skromniej.                                                        Na prośbę pań z KGW i Stowarzyszenia Kobiet Gminy Ropczyce odpowiedzieli zrozumieniem i wsparli przedsięwzięcie:
Burmistrz Ropczyc
Starosta Powiatu Ropczycko-Sędziszowskiego
Bank Spółdzielczy w Ropczycach
ZM Inwest SA w Ropczycach
Spółdzielnia Kółek Rolniczych w Ropczycach
Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych w Rzeszowie
    Serdecznie dziękujemy tym wszystkim, którzy przyczynili się do uświetnienia uroczystości. Szczególne podziękowania kierujemy do Osiedla w Brzyznej: członkiń KGW z przewodniczącą p. Haliną Łach na czele, przewodniczącego osiedla
p. Tomasza Pociaska i strażaków z OSP za podjęcie się organizacji imprezy u siebie. Ślicznie dziękujemy Centrum Kultury w Ropczycach za udostępnienie ipiękne udekorowanie oraz obsługę sali widowiskowej. Wszystkim paniom z
poszczególnych KGW w Gminie dziękujemy za cząstkę wkładu dla uświetnienia jubileuszowej uroczystości.
  Życzymy sobie, by nasza organizacja w dalszym ciągu
spotykała się z życzliwością i uznaniem w bliższym i dalszym środowisku. Mamy
nadzieję, że Koła Gospodyń Wiejskich będą aktywnie działać jeszcze długo i
doczekają się następnych jubileuszy.

Barbara R. z Koło Gospodyń Wiejskich Lubzina

Udostępnij na facebook!

Malwina W.

Piękny jubileusz, gratuluję tak pięknej historii :) Trzymamy kciuki za dalszą działalność :)

0

2 sty 2018, 08:37:24

Przeczytaj również wszystkie artykuły z kategorii >

Życie bywa przewrotne…

Dziadek był ogrodnikiem, Tata również, a ja …  nim zostać nie chciałam! Przeznaczenie jednak napisało swój scenariusz i od lat z pasją, sukcesami i miłością do ziemi, prowadzę wielokrotnie nagradzane gospodarstwo ekologiczne. To jednak nie koniec…  Co by tu zadziałać? I  kolejny przykład przewrotności losu – zawsze chciałam żyć z dala od ,,gwaru” i z dala od ludzi, najlepiej w Bieszczadach - takie pomysły miałam w szkole średniej. Ale… prowadzę aktywne życie społeczne. Moja działalność miała swój początek w chwili, kiedy mój pierwszy syn poszedł do szkoły podstawowej. Niespodziewane rozpoczęła się moja praca społeczna na rzecz… szkoły. Niestety szkoła miała zostać zlikwidowana i dlatego wraz z rodzicami zaczęliśmy walkę, by szkoła istniała dalej. Życie bywa przewrotne, bo od 2008 roku jestem Prezesem Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Łopatka. Ale to nadal nie koniec… W 2015 roku zostałam sołtyską  i pomyślałam, że w tym samym roku założę KGW i tak się stało. Nie twierdzę, że było lekko, ale mówią, że wszystko robię z uśmiechem na twarzy.  Staram się żyć uważnie i pewnie dlatego nie mogę przejść obojętnie obok zdarzeń i problemów.     Wolna i szczęśliwa              Moje życie w stylu eko – cieszę się, że ma miejsce. Plan na życie na początku był inny niż ogrodnictwo… To życie społeczne przeplata się z praca zawodową, jedno i drugie nie jest łatwe, ale daje dużo satysfakcji. Ogrodnictwo mam we krwi… jednak czas musiał pokazać, bym to zrozumiała. Młoda dziewczyna zamiast w Bieszczady uciekła do miasta, by żyć wygodnie i bez problemów.  Próba życia w mieście została wykonana, a z nią przyszło rozczarowanie.  Brak przestrzeni -  ciasno, duszno. Rozum pokazał, że moje miejsce jest na wsi - wśród przyrody. Tu jestem wolna i szczęśliwa, choć nie jest łatwo i pięknie. Staram się przechodzić przez życie z uśmiechem, mam to po Tacie, dlatego jestem niepoprawną optymistką!  Mała ogrodniczka  Praca w otoczeniu natury była mi pisana, jak mogłam tego nie zauważyć?  Mam zdjęcia... a tam 4-letnia dziewczynka, która wygląda jak mała ogrodniczka – z ogrodem w tle i z zadowoleniem na twarzy! Cudownym ogrodnikiem był mój Dziadek Feliks, również mój Tata - Józef kontynuował zawód ogrodnika. Pomimo swego leciwego wieku, jeszcze żyje pasją i pracą w ogrodnictwie.  Sami widzicie - zbyt silne geny „ciążyły” nad moją osobą, więc chwilowy bunt został pokonany.  Pracę traktuję z dużą odpowiedzialnością, zdając sobie sprawę, że przyrodę – naszą ziemię, trzeba traktować z szacunkiem i miłością, by służyła kolejnym pokoleniom. By nasze dzieci i wnuki mogły żyć w pięknym i zdrowym środowisku. Pamiętajmy: „Nie odziedziczyliśmy ziemi od naszych rodziców, ale pożyczyliśmy ją od naszych dzieci”! Kocham ludzi  Muszę wrócić do silnych genów mojego Taty i Dziadka, bo nie tylko ogrodnictwo w nich było, ale również praca na rzecz lokalnej społeczności. I ja też to mam. Rozpiera mnie energia i uwielbiam kontakt z ludźmi. Działanie! Jeśli mogę zrobić coś pożytecznego, to dlaczego nie? Byłam sołtyską, działam na rzecz rolników i naszej wiejskiej, małej społeczności, jestem radną. Zaangażowałam się w działania na rzecz kobiet ,,Kobiety w Centrum”. Jestem ambasadorką Onkocafe. Obecnie kończę studia na kierunku Politologia, które dotykają obszarów społecznych i gospodarczych, czyli tego,  co nas otacza. To kolejna moja pasja, w której mogę się realizować, uczestniczyć i tworzyć projekty, np. związane z ochroną praw człowieka, praw kobiet. Ważny jest dla mnie, jak już pisałam, szacunek dla przyrody, ale też do drugiego człowieka! W obecnych czasach dużego postępu cywilizacji niestety ginie człowiek, jako bardzo wartościowa i wymagająca szacunku istota wszechświata! Są chwile, dla których warto żyć!  Na tym, co robię nie poprzestanę, mam bardzo dużo planów. Doba czasem jest za krótka. Cały czas chcę się rozwijać. Staram się nigdy nie poddawać. Jeśli coś się nie udaje, staram się zrozumieć, gdzie był błąd i idę dalej! Patrzę na świat nieco przez różowe okulary. Nawet,  jeśli ktoś czasami twierdzi, że się nie uda, a ja jestem przekonana, że to ma sens, to działam! Tak trzeba. Na tym polega życie. Są chwile, dla których warto żyć!  Monika Mrowińska  Czytaj dalej

Naszego serca nigdy nie zabraknie!

Koło Gospodyń Wiejskich w Podgórze powstało 17 grudnia 2018 roku. Liczy 42 członków, w tym panie i panowie. Wszyscy pięknie współpracujemy, by rozwijać lokalną społeczność, promować tradycję i kulturę wiejską oraz wspierać rozwój naszej miejscowości. Wspólne chwile radość dają! Od kiedy mamy wyszykowane zaplecze kuchenne organizujemy szkolenia, bo uwielbiamy gotować! W tym roku przystąpiliśmy do programu Fundacji Biedronki pn. „Danie wspólnych chwil”, który dedykowany jest Seniorom. Przygotowując posiłki i dania dla naszych gości, wymieniałyśmy się  przepisami na potrawy. Każda nauczyła się czegoś od innej. Były to spotkania pełne wrażeń, emocji i niezapomnianych chwil, kiedy widzieliśmy radość w oczach naszych Seniorów! Byłyśmy również pomysłodawczyniami warsztatów pn'' Zakręcone w słoiku''. Zorganizowałyśmy robienie dżemów i tradycyjnego kiszenia kapusty. Najstarsze członkinie, uczyły młodsze pokolenie jak prawidłowo ukisić kapustę czy przygotować pyszne dżemy. Po warsztatach przygotowane słoiki powędrowały do najstarszych mieszkańców sołectwa Podgór (teren naszego działania), jako prezenty. Rower i Polska Ale nie tylko razem gotujemy. Wspólne chwile są dla nas bardzo ważne i dlatego wybieramy się na duże i małe wycieczki. Warszawa, Kraków, Karpacz, Kalisz i oczywiście małe wycieczki rowerowe. Chcemy w ten sposób pokazać, jakie piękne miejsca są w naszym kraju. Te bliższe i dalsze. Tym bardziej, że niektórzy z nas pierwszy raz mają taką możliwość. Okazuje się, że wspólne wycieczki dają mnóstwo radości i smaków pysznych lokalnych potraw! Mikołaj dla każdego gospodarstwa domowemu w sołectwie Czynnie uczestniczymy w  życiu Gminy Kramsk, uczestnicząc w imprezach: Dni Kramska czy jarmarki. Corocznie wyplatamy wieniec dożynkowy i często z dużym rezultatem, bo otrzymujemy pierwsze miejsca w gminie, w powiecie, a nawet trzecie miejsce na dożynkach wojewódzkich w miejscowości Siedlec. Braliśmy również udział w imprezie „Kramskie wybijanie żuru”, gdzie dostaliśmy pierwsze miejsce za pasztet z królika. Na różnych wydarzeniach kulturalnych wystawiamy swoje potrawy i ciasta, które zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem! Corocznie wykonujemy też ozdoby bożonarodzeniowe, które sprzedajemy na Jarmarku w Kramsku. W 2021 roku przygotowałyśmy kalendarz, gdzie umieściliśmy na zdjęciach nasze działania. To był prezent dla każdego gospodarstwa domowemu w sołectwie. Jesteśmy organizatorami również małych imprez. Zatańczyć można u nas na Andrzejkach i w Dzień Dziecka. No i oczywiście bardzo popularne jest u nas Święto Pieczonego Ziemniaka! Tak jak za dawnych lat, ziemianki pieczone w ognisku to wspaniały smak naszych babć i dziadków! A co w 2024 roku? Jak zawsze nadal chcemy współpracować z Ochotniczą Strażą Pożarną w Wysokiem, Centrum Usług Społecznych w Gminie Kramsk, Gminnym Ośrodku Kultury w Kramsku i Sołectwem Podgór. I mamy mnóstwo marzeń i planów! Pomysłów u nas zawsze, co niemiara! Chcielibyśmy odwiedzić nasze Morze Bałtyckie i inne zakątki naszego pięknego kraju. Dalej promować lokalną kulturę, tradycję i dziedzictwo naszych ojców. Mamy w planach organizację kolejnych spotkań edukacyjnych, warsztatów i szkoleń dotyczących różnych dziedzin, takich jak zdrowie, rolnictwo, kulinaria czy rzemiosło. Chcemy nadal był wsparciem dla Seniorów i wszystkich potrzebujących w naszej społeczności. Przekazywać im uśmiech i dobre słowo. Swoimi działaniami chcemy integrować i angażować lokalną społeczność, by ją umacniać i by zachowywać lokalne tradycje. Czy nam się uda? Zobaczymy. Jedno jest pewne, naszego serca nigdy nie zabraknie! Aneta Plecka Czytaj dalej

Z miłości do swojego regionu

Urodziłam i wychowałam się na terenie gminy Wola Krzysztoporska, która znajduje się w Polsce centralnej części zachodniej powiatu piotrkowskiego i stanowi jedną z największych gmin województwa łódzkiego. Obecnie pełnię funkcję koordynatora kół gospodyń wiejskich, jestem radną rady gminy, sołtysem sołectwa Blizin a także druhną osp i członkinią lokalnego KGW. Od dziecięcych lat interesowałam się życiem społecznym i kulturalnym w środowisku wiejskim, i już wtedy zdałam sobie sprawę, że moją pasją jest praca społeczna, że chcę być blisko ludzi, angażować się w sprawy na rzecz lokalnej społeczności. Na terenie gminy Wola Krzysztoporska działają 34 Koła Gospodyń Wiejskich i jest to największa ilość KGW w powiecie piotrkowskim. Moim zadaniem jest koordynacja kół gospodyń wiejskich tak, aby te działania poprawiały warunki życia mieszkańców wsi, upowszechniały i rozwijały kulturę ludową, a w szczególności kulturę lokalną i regionalną. Dzięki dobrej współpracy, aktywności i zaangażowaniu Pań, Koła reprezentują i promują gminę na festynach czy dożynkach, gdzie prezentują swoje wyroby rękodzielnicze, a także dają możliwość skosztowania swoich wspaniałych wyrobów kulinarnych opierających się na naturalnych regionalnych produktach. A wszystko to zgodnie z naszą tradycyjną polską kuchnią oraz recepturami naszych babć. Włodarz naszej gminy Pan Roman Drozdek wzmacnia i wspiera działalność tych organizacji. Mogą one liczyć od wielu lat na dotacje z Urzędu Gminy, które za pośrednictwem Gminnego Ośrodka Kultury, którego dyrektorem jest Pan Marcin Pawlikowski przekazywane są tym stowarzyszeniom. Dlatego ten rok pokazał wielką aktywność Pań w wydarzeniach i konkursach, jakie miały miejsce na terenie gminy i nie tylko. Nasze gminne cykliczne konkursy organizowane przez Gminny Ośrodek Kultury we współpracy ze mną to konkursy związane z tematyką Bożego Narodzenia, Wielkanocy i konkursem na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Z mojej inicjatywy w kalendarz uroczystości gminnych wpisało się Święto Kobiet Wiejskich, pełne pozytywnych emocji i wrażeń. Wydarzenie, które zapisze się głęboko w moim sercu ma związek z moim lokalnym kołem. 8 października br. odbył się festyn ,,Tradycyjne święto plonów Wsi Polskiej” Z mojej inicjatywy wspólnie z Paniami podjęłyśmy działania przy współpracy z Fundacją Banku PKO SA w ramach programu grantowego wsparcia kół Gospodyń Wiejskich 2023 oraz w połączeniu pomocy finansowej z ARiMR. Tematem przewodnim były tradycje i zwyczaje związane ze świętem plonów w naszym regionie. Panie przypomniały dawne techniki żniwiarskie oraz zbiory ziemniaków i innych płodów rolnych. Dzięki temu wsparciu zakupiliśmy tradycyjne stroje ludowe, które wyrażają naszą tożsamość i podkreślają dziedzictwo naszego regionu. Moje zaangażowanie wynika z miłości do regionu, w którym od wielu lat żyję. Moja działalność we współpracy z UG, GOK, Paniami z kół gospodyń skupia się na zachowaniu lokalnej tradycji ciągłości kulturowej zwyczajów. Wszyscy mamy moc sprawczą i przeistaczamy swoje spokojne wsie w miejsca aktywne, zarażają swoją aktywnością i pasją młodych mieszkańców gminy. Kamila Kaczorowska Czytaj dalej

Trwa przekierowywanie...

Trwa przetwarzanie ...

Twój kłos został poprawnie oddany!

Twój kłos został usunięty!

Wystąpił błąd podczas kłosowania. Twój kłos nie został oddany!

Plik jest zbyt duży, dozwolona wielkośc to max 10MB.

Aktualnie trwa modernizacja sklepu.
Zapraszamy już wkrótce!

Korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies.

Zamknij