Aktualności

1 2
Kłosuj Komentuj Ulubione

Pielgrzymka do Zakopanego

W dniach 14- 15 października, grupa mieszkańców z Wilkołaza udała się do Zakopanego, by uczestniczyć w zakończeniu obchodów rocz. 100-lecia objawień w Fatimie.

W drodze do celu zatrzymaliśmy się w miejscowości Czerwony Klasztor. Po słowackiej stronie znajduje się tam położony w otoczeniu pięknej przyrody nad brzegiem Dunajca klasztor o tej samej nazwie. W latach 1320- 1567 żyli tu Kartuzi. Mnisi zachowywali surową ascezę, poszcząc, rozmyślając, prawie całkowicie milcząc. Przepisywali księgi, czyli „głosili rękami” Słowo Boże, zajmowali się również alchemią, astrologią. Mieli ściśle określony czas na pracę intelektualną, rozmyślania i modlitwę.

W latach 1711- 1782 klasztor przeszedł w ręce Kamedułów. Byli to pustelnicy o surowej regule. Zajmowali się leczeniem chorych, zbieraniem i uprawą roślin leczniczych oraz sporządzeniem leków. Trudnili się również pszczelarstwem i rolnictwem.

Najcenniejszym obiektem klasztoru jest kościół w stylu barokowym, p.w. św. Antoniego- Pustelnika. Ciekawym doznaniem było zwiedzanie miejsc, do których kobiety nie miały wstępu. W chwili obecnej klasztor stanowi obiekt muzealny.

Podczas dalszej podróży zatrzymaliśmy się w Nidzicy. Tam zwiedzaliśmy usytuowany na skale, zamek z przełomu XII i XIV w. Stanowi on największą atrakcję turystyczną na Spiszu. Zbudowany dla węgierskiej rodziny był kilkukrotnie przebudowywany i często zmieniał właścicieli. Uwieńczeniem pobytu w Nidzicy było podziwianie widoku z wieży zamkowej na sztuczny zbiornik wodny czyli tzw. Jezioro Czorsztyńskie, zamek w Czorsztynie oraz Pieniny w jesiennej szacie.

Głównym celem naszej pielgrzymki było Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach , miejsce bliskie szczególnie Góralom jak również wszystkim Polakom. Miejsce powstałe jako wotum wdzięczności za uratowanie życia św. Jana Pawła II z zamachu w 1981 roku w godzinach rannych. W modlitwie różańcowej modliliśmy się w intencjach, o które prosiła Matka Boża w orędziu Fatimskim. Do tych intencji dołączyliśmy swoje osobiste prośby. Niesione były różańce przez różne delegacje, sztandary Maryjne, figurka Matki Bożej Fatimskiej. Dziewczęta śpiewały kolejne tajemnice, a kapela góralska intonowała pieśni z dalekiej Fatimy. Specyfika i atmosfera tego miejsca, oprawa muzyczna w wykonaniu solistek i kapeli góralskiej sprzyjała skupieniu i głębokiemu przeżywaniu modlitwy różańcowej. W południe uczestniczyliśmy w uroczystej Mszy Świętej odprawionej w intencji wszystkich pielgrzymów.

Ostatnim punktem uroczystości było wyjście procesją z Krzeptówek do kościoła Św. Krzyża w Zakopanem. Otwierała ją banderia konna Górali i ok. 60 koni. Na początku jechał kilkuletni chłopiec w stroju góralskim na kucyku, Góralki w przepięknych strojach oraz Górnicza Orkiestra Dęta z Jastrzębia. Wierni dopełniali resztę procesji. Nad wszystkim dominowała figurka Matki Bożej Fatimskiej ubrana w kwiaty na ramionach Górali, odmawiano różaniec, śpiewano pieśni.

Przeżycia, które w tych dniach były naszym udziałem ubogaciły nas duchowo i na długo pozostaną w naszej pamięci. Jesteśmy wdzięczni i z serca dziękujemy pani Krystynie Wnuczek z KGW z Wilkołaza Drugiego, która zorganizowała tę pielgrzymkę.


 

Krystyna W. z Koło Gospodyń Wiejskich Wilkołaz Drugi

Udostępnij na facebook!

Malwina W.

Piękna podróż, która zapewne zostanie w sercach na długi, długi czas :)

0

2 sty 2018, 09:04:44

Przeczytaj również wszystkie artykuły z kategorii >

Już jest – nowy KWARTALNIK

„mojaWieś mojeMiasto” to kwartalnik pełen pasji, emocji i niezwykłych historii – o ludziach, którzy swoją codzienność zamieniają w inspirującą opowieść. Każde wydanie to spotkanie z osobami, które zachwycają autentycznością, zaangażowaniem i odwagą w realizowaniu własnych wizji. W tym numerze szczególną uwagę poświęcamy Paniom z Kół Gospodyń Wiejskich – „Aktywna Pokrzywnica” oraz KGW w Cierpiszu. Ich działalność udowadnia, że tradycja może iść w parze z nowoczesnością. To liderki lokalnych społeczności – pełne pomysłów, energii i smaku, który łączy pokolenia. Dagmara Kołodziejczyk, pasjonatka muzyki i niecodziennych form aktywności fizycznej, pokazuje, że radość życia i determinacja mogą być źródłem niezwykłej siły. Agnieszka Sandor, twórczyni smaków i uczestniczka konferencji „Kobiety tworzą innowację”, zachwyca niepowtarzalnym podejściem do kulinarnej sztuki. W gronie artystów prezentowanych w tym wydaniu znalazła się także Anna Bożena Dończyk-Gajos, która wspólnie z mężem Mieczysławem Gajosem z pasją oddaje hołd twórczości Edith Piaf. Ich interpretacja utworu „Non je ne regrette rien” przywołuje ducha francuskiej klasyki w najlepszym wydaniu. Nie zabrakło też refleksji – dzięki stałym felietonom Daniela Muszy i Mariana Kwietnia. Ich teksty nie tylko poruszają ważne tematy społeczne, ale również prowokują do przemyśleń i budują przestrzeń do dialogu. Liczne listy i komentarze od Czytelników są najlepszym dowodem na to, że te słowa mają znaczenie. Przyglądamy się także sile wspólnoty – temu, co może powstać, gdy ludzie działają razem, wspierają się, dzielą doświadczeniem i wzajemnie inspirują. To właśnie w takich miejscach rodzą się najciekawsze inicjatywy, które warto pielęgnować i promować. Na okładce bieżącego numeru znalazł się Wojciech Legawiec, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W artykule opowiada o roli Kół Gospodyń Wiejskich, ich znaczeniu dla polskiej wsi oraz o wsparciu, jakie ARiMR oferuje tym niezwykle aktywnym organizacjom. To ważny głos w dyskusji o rozwoju lokalnych społeczności. Zachęcamy do lektury – wierzymy, że każda historia, każde słowo i każde zdjęcie dostarczą Czytelnikom wzruszeń, inspiracji oraz zachęty do odkrywania piękna w codzienności. Czytaj dalej

Coraz mniej ślubów. Szczególnie kościelnych

Liczba ślubów topnieje z roku na rok. Młodzi coraz częściej odkładają decyzję o złożeniu przysięgi małżeńskiej na później. A jeżeli już się na to decydują, to częściej wybierają urzędnika niż księdza do poprowadzenia ceremonii.  Ślubną modę ostatnich lat doskonale obrazują liczby. Tutaj nie ma marginesu na zbędne interpretacje. Dane GUS już od kilku lat wskazywały na kryzys w tej materii. Coraz mniej młodych par zgłasza się do kościoła z prośbą o udzielenie Sakramentu Małżeństwa. Nie chcą przysięgać sobie miłości aż do grobowej deski przed ołtarzem. Z danych GUS wynika, że w 2022 r. Polacy zawarli 155. 817 małżeństw. To mniej niż w 2000 r, kiedy w związek małżeński weszło 211 150 par. Ostatnie statystyki pokazują również, że coraz mniej decydujemy się na zawarcie małżeństwa przed Bogiem. Odsetek ślubów wyznaniowych wynosi 50,9 proc., podczas gdy jeszcze 20 lat temu sięgał 71,8 proc. Ślubów mniej niż dawniej Liczby pokazują, że jest ich teraz mniej nawet o połowę niż w latach 80. Teraz są soboty, w które jest po około 5-7 uroczystości w sezonie, a rocznie jest ich około 200-300 razem z „konkordatami”. Dawniej było po kilkanaście dziennie, a nawet 800 rocznie. W najpopularniejsze ślubne miesiące: czerwcu, lipcu, sierpniu czy październiku uroczystości były od rana do 21.00. Ślubów jest więcej w urzędzie niż w kościołach. Jednak dawne czasy, gdy przed urzędem ustawiały się kolejki, żeby zarezerwować termin uroczystości na jakąś dobrą godzinę chyba już nie wrócą. Moda na uroczystości ”pod chmurką” Od 1 marca 2015 roku możliwe jest zawieranie związków małżeństw także poza Urzędem Stanu Cywilnego. Z roku na rok staje się to coraz popularniejsze.  Śluby od lat odbywają się nie tylko w urzędowej scenerii, ale przez 10 laty, żeby taki ślub mógł się odbyć poza urzędem, potrzebna była zgoda wojewody. Dzisiaj wystarczy wpłacić do kasy Urzędu Miejskiego około 1.000 zł. Tak kwota nie zmienia się od lat.  W USC ślub kosztuje około 100 zł niezmiennie.  Coraz chętniej decydujemy się na zawarcie związku małżeńskiego w niecodziennych miejscach. To okoliczne zamki, pałace, hotele a nawet kina.  Na takie uroczystości urzędnik dojeżdża we własnym zakresie. Na specjalne życzenie nowożeńców ślubu może udzielić również prezydent miasta.  Miłość w metrykę nie zagląda Dowodzą tego coraz liczniejsze małżeństwa między partnerami z różnicą wieku. Przeważnie to kobiety są młodsze, ale bywa, że to ona jest dojrzalsza od niego – zwłaszcza w ostatnich latach. To nie tylko moda. Kobiety wcześniej zostają wdowami, a nie boją się nowych związków. - W ubiegłym roku udzielałam ślubu kobiecie starszej od partnera o 21 lat. Miałam nawet taką sobotę, w trakcie której wszystkie panny młody były starsze od panów – mówi kierowniczka USC w jednym z urzędów w woj łódzkim.  Rekordzistów dzieliło kilkadziesiąt ładnych lat. Jak wspomina urzędniczka udzielała ślubu parze, w której panna młoda była mocno po 70., a pan młody miał 30 lat. Średnio kobiety są jednak starsze o 3-5, a nawet 10 lat od partnerów. Ale tradycyjnie różnice wieku w drugą stronę też bywają znaczne. I tak w naszym urzędzie przysięgali sobie 80-latek i 30-latka. Kiedyś było znacznie więcej małżeństw zawieranych w bardzo młodym wieku, Nawet pomiędzy ludźmi, którzy żeby zawrzeć związek małżeński potrzebowali na to zgody sądu. - Przed laty najczęściej na ślubnym kobiercu stawali pabianiczanie w wieku około dwudziestu, dwudziestu kliku lat – dodaje kierowniczka urzędu. - Nie brakowało jednak takich, gdy dziewczyny miały po 16, 17 lat a mężczyźni mieli po 18, 19 lat. Obecnie takich małżeństw po prostu nie ma. Teraz średnia wieku małżonków to około 30 lat i więcej. Sporo jest małżeństw po 40 roku życia. Zdarzają się takie po 50 i 60.  Młoda para po 50. to też oznaka starzenia się społeczeństwa. W latach 2010-2022 liczba nowożeńców w tym wieku wzrosła o 40 proc. i choć spada liczba zawieranych małżeństw, to liczba ślubów wśród osób po pięćdziesiątce podwoiła się.  Jak wskazują statystyki w najbliższych latach znaczenie małżeństw zawieranych przez starszych wiekiem nowożeńców będzie rosło. Stanie się tak również z uwagi na spadek liczby małżeństw zawieranych w zwyczajowym wieku. Kolejnym czynnikiem będzie wciąż duża liczba rozwodów 40 i 50-latków. Nie bez znaczenia jest też obserwowana wśród starszych Polaków i Polek niższa w porównaniu z młodszymi skłonność do tworzenia długookresowych związków Czytaj dalej

Trwa przekierowywanie...

Trwa przetwarzanie ...

Twój kłos został poprawnie oddany!

Twój kłos został usunięty!

Wystąpił błąd podczas kłosowania. Twój kłos nie został oddany!

Plik jest zbyt duży, dozwolona wielkośc to max 10MB.

Aktualnie trwa modernizacja sklepu.
Zapraszamy już wkrótce!

Korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies.

Zamknij