Na grzyby w sierpniu! Po deszczowych dniach może być ich sporo
Ostatnie dni lipca, które nie rozpieszczały nas aurą są zapowiedzią wysypu grzybów. Miłośnicy zbierania wspaniałych okazów już zacierają ręce i szykują się na owocne wyprawy do lasów. Należy jednak uważać. Niektóre trujące grzyby łatwo pomylić z jadalnymi.
Nie tylko jesienią można znaleźć sporego borowika. Już na początku lata pojawiają się pierwsze okazy. Co można „upolować” w sierpniu? Do rzadkości nie należą kurki, maślaki, borowiki, podgrzybki i kanie. Doświadczeni grzybiarze wiedzą, gdzie iść, żeby się obłowić. Obowiązują ich jednak pewne zasady. Ważna, żeby przy sięganiu po grzyby znać gatunek. Tutaj należy uważać na rozmiar grzybów, te najmniejsze są trudne do identyfikacji i można się pomylić. Grzyby najlepiej wyciągać przy pomocy ostrego nożyka. Nie należy ich wyrywać i niszczyć grzybni.
Na nie uważaj szczególnie!
Muchomor zielonawy sromotnikowy to najgroźniejszy grzyb. Niektórzy mylą go z gąską lub kanią. Jeżeli mamy wątpliwości co do gatunku, nie sięgajmy po taki „niepewny” okaz.
Objawy zatrucia mogą być poważne a nawet prowadzić do śmierci. Zaczynają się problemami trawiennymi. Z czasem uszkodzone mogą zostać nerki i wątrobą. Wśród grzybów, na które trzeba też uważać są m.in. muchomor czerwony, borowik szatański, zasłonak rudy i maślanka wiązkowa.
A jak grzybobranie w Waszych regionach? Czy możecie pochwalić się już udanymi "łowami”? Gdzie grzybów jest najwięcej? Jak ich szukacie? Może macie jakieś przepisy na udane grzybobranie? Piszcie w komentarzach!
Redakcja mojaWieś ..