O nas

2 3
Kłosuj Komentuj Ulubione

Historia naszego Koła

            Kółko Rolnicze w Gorzycach istniało od wielu lat -   1913 roku zorganizowano pierwsze kursy  dla gospodyń wiejskich w Gorzycach. Dlatego też jako ogniwo tego Kółka w 1960 r. powstało Koło Gospodyń Wiejskich w Gorzycach  z inicjatywy Pani Wodeckiej Anny, która była pierwszą przewodniczącą tego Koła, do którego na samym początku należało 13  członkiń. I tak z roku na rok przybywało członkiń  ( ponad  80 osób), następowały zmiany zarządów i tu należy wspomnieć, że jako przewodniczące były P. Matyka Felicja, Grzywacz Janina oraz pełniąca najdłużej tę funkcję  P. Jurkiewicz Jadwiga (  dalej czynnie działająca w naszym kole).

          Koło Gospodyń wiejskich organizowało coroczne zebrania sprawozdawcze, gdzie oceniano działalność koła. Dawniej działalność finansowa  koła  składała się ze składek członkowskich, dochodu z imprez letnich   takich jak dyskoteki, festyny. W ramach zebranych środków organizowano wycieczki turystyczne, organizowano kursy gotowania, pieczenia, haftu i robótek ręcznych, szkoły zdrowia i wiele  innych.

        Koło Gospodyń wiejskich zajmowało się również wyglądem estetycznym naszych domów uczestnicząc w zakładaniu ogródków kwiatowych oraz uprawą warzyw mało znanych. Dlatego też rozprowadzane były sadzonki róż, krzewów jagodowych oraz nasiona  kwiatów i warzyw.  Prowadzona była wypożyczalnia naczyń.

Nieobce były  też paniom z koła sprawy dzieci wiejskich, które w trudzie pracowały w polu podczas żniw. Organizowały one wtedy tzw. dziecińce letnie, gdzie dzieci były pod opieką opiekunek oraz kucharek które przygotowywały smaczne posiłki i organizowały przeróżne zabawy.

Organizowane były spotkania z okazji 8 Marca, Dzień Seniora przy tradycyjnej lampce wina i ciasteczku. Dzień seniora organizowany był co roku, dając tym uznanie i szacunek dla ludzi starszych, którzy często zapomniani przez rodzinę żyją w samotności.

W 1984 r przy kole założono zespół artystyczny, który brał udział w przeglądzie zespołów folklorystycznych w Opatowie, w Kielcach ( III miejsce), występy na dzień Seniora w Tarnobrzegu, Sandomierzu i wielu  innych. Ówczesna działalność mobilizowała bardzo  dużo dzieci i młodzieży. Solistką  zespołu była pani Halina Cetnarska, która i obecnie na wielu naszych imprezach cieszy nas swoim głosem.

Długoletnią tradycją jest również organizacja dożynek wiejskich -symbol rolniczego trudu.

1997 r. – I miejsce w konkursie wieńca dożynkowego w Częstochowie,

1998 r. – wyróżnienie w konkursie wieńca dożynkowego w Radomyślu Wielkim,

1999 r. – XII miejsce w konkursie wieńca dożynkowego w Częstochowie .

Wówczas wszystko to zostało osiągnięte dzięki dobrej współpracy z Ochotniczą Strażą Pożarną,  Zakładowym Domem Kultury oraz z Urzędem Gminy.

I tak było w latach 1960-1990.

  1990 r wiele kół zostało rozwiązanych – nasze zostało i liczyło ok 50 członkiń.

….”Pragnieniem naszym jest aby ożywić działalność naszego koła, przyjąć w szeregi młode kobiety i dziewczyny, bo żal zatracić tego co przez okres 40 lat wypracowałyśmy dla nas i naszej wsi” …

Dzieje naszego koła to splot różnych sukcesów a i niepowodzeń.

Tak jak dawniej tak i teraz kobiety wiejskie ciągle niedocenione szukały i szukają rozwiązań aby życie jej i jej rodziny stawało się coraz lepsze, dlatego też szukamy  sposobów na rozwiązywanie tych problemów.

Obecnie – od 2015 r. nazwijmy to reaktywacja Koła Gospodyń Wiejskich w Gorzycach  pod przewodnictwem P. Anny Kozieł staramy się w pełni  być godnymi naśladowczyniami naszych poprzedniczek a jednocześnie wprowadzać elementy współczesności. Chcemy pokazać dzieciom i wszystkim, że wspólna zabawa, kultywowanie tradycji daje większą satysfakcję niż samotne siedzenie przed telewizorem czy komputerem. Do naszych akcji staramy się angażować strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej, naszych mężów i każdego kto jest chętny.  Nasze koło liczy ponad 30 osób.

Nasze osiągniecia w ciągu 2015 r.:

-  Dzień Kobiet- razem z dziećmi i młodzieżą przygotowałyśmy występy i poczęstunek dla naszych drogich pań;

- Zorganizowałyśmy spotkania podczas których robiłyśmy kwiaty do palmy

- I Festiwal Potraw Wielkanocnych w Gorzycach- przygotowałyśmy stół z tradycyjnymi potrawami, zgodnie z tradycyjnymi recepturami i wystrojem świątecznym. Podczas festiwalu zorganizowałyśmy warsztaty przygotowywania ozdób świątecznych dla dzieci.

- „Dzień promocji zdrowia” szkoła podstawowa nr 1 w Gorzycach- przygotowywanie razem z dziećmi potraw  promujących zdrową żywność.

-   Dzień dziecka  2015 -  po raz pierwszy w tym roku zorganizowałyśmy  wraz ze strażakami z Ochotniczej Straży Pożarnej  zabawy dla dzieci i młodzieży;

- „Święto Ryby „ czerwiec 2015  Motycze Poduchowne – przygotowanie  potraw z afrodyzjakiem, zaprezentowanie dań kuchni szczególnie dedykowanej zakochanym.

- Zorganizowałyśmy dla dzieci noc świętojańską (23.06.2015)

-„Dni Gorzyc” brałyśmy udział w podjęciu próby ustanowienia rekordu Polski w gotowaniu zupy z fasoli wrzawskiej. CEL OSIAGNIĘTY.

- „Promocyjny Czwartek” Starostwo Powiatowe w Tarnobrzegu- mający na celu przybliżenie mieszkańcom walorów poszczególnych gmin. Jako Koło Gospodyń wiejskich przygotowałyśmy wspólnie z innymi kołami z gminy stoisko z produktami regionalnymi i własnymi  domowymi potrawami.

- wzięłyśmy udział w konkursie zorganizowanym przez Portal  mojeKGW.pl   "Na Najpiękniejszy Bukiet z Polnych Kwiatów"

- wykonany przez nas  Wieniec Dożynkowy, który zajął I miejsce w etapie rejonowym  w Ogólnopolskim Konkursie na Najwspanialszy Wieniec Dożynkowy pn. „Zbierzcie Kłosy na Wieniec!” zorganizowanym przez Portal  mojeKGW.pl.

- SPOTKANIE DOŻYNKOWE W GORZYCACH - występy artystyczne, doskonałe jedzenie, a przede wszystkim dobra zabawa towarzyszyły dożynkom zorganizowanym przez nasze Koło Gospodyń Wiejskich. Zgodnie z dawnymi obyczajami po poświęceniu wieńca dożynkowego zaproszeni mieszkańcy spotkali się na wspólnej biesiadzie. Swój specjalny występ miały także nestorki Koła – Jadwiga Jurkiewicz, Halina Cetnarska oraz Krystyna Halik.

- ogólnopolska akcja „Narodowe Czytanie”- pierwsze spotkanie z literaturą zainicjowane przez nasze Koło Gospodyń Wiejskich. Na nasze zaproszenie  fragmenty „Lalki” uczniom klas IV-VI czytali: starosta , zastępca wójta Gorzyc  oraz nauczyciele. Na wszystkich czekały smaczne wypieki – ciasto śliwkowe oraz drożdżowe z powidłami lub moreli, a także kawa zbożowa i herbata.

- Jaśkowym Festiwal -  Głównym punktem programu były warsztaty kulinarne. Poprowadzili je Mirek Drewniak, Waldemar Hołówka oraz Marcin Stańczyk z Fundacji Klubu Szefów Kuchni którym pomagały przedstawicielki  naszego Koła Gospodyń Wiejskich w Gorzycach . Tematyka warsztatów obejmowała przygotowanie: fasolowego gratine, pasztetu z ekologicznej wieprzowiny z fasolą, schabu z wieprzowiny Eko oraz humusu z fasoli wrzawskiej.

-  zabawa andrzejkowa dla dzieci

- W niedzielę 6 grudnia  razem ze strażakami z OSP zorganizowałyśmy dla  chętnych I orszak  Św. Mikołaja. – W barwnym, mikołajowym korowodzie, który przejechał ulicami naszego sołectwa wzięli udział motocykliści, dorośli i dzieci, którzy jechali na rowerach, hulajnogach, a nawet rolkach. Następnie  Mikołaj spotkał się z najmłodszymi mieszkańcami, ale także drobne podarki przyniósł dorosłym. Każdy za pośrednictwem dobrotliwego staruszka mógł przekazać prezent ukochanej – bądź ważnej dla siebie – osobie.

- I STAROPOLSKI PRZEGLĄD STOŁÓW BOŻONARODZENIOWYCH w Baranowie Sandomierskim- nasze przedstawicielki wzięły udział w tym wydarzeniu zorganizowanym przez Zespół Zamkowo-Parkowy w Baranowie Sandomierskim.  Przygotowane stoły uginały się pod znakomitymi potrawami wigilijno-świątecznymi.

- Akcja charytatywna zbieramy dla  Oliwki.

- obecnie jesteśmy w trakcie przygotowywania Dnia Seniora.

 

To na razie rok naszej działalności …..

Zapraszamy na  Facebook- Koło Gospodyń Wiejskich w Gorzycach
 


 

Marta M. z Koło Gospodyń Wiejskich w Gorzycach

Udostępnij na facebook!

Halina D.

Dzięki wpisom na "Moje KGW" można poznać "ludzi z moich stron", fajnie, gratuluję i pozdrawiam.

2

2 lut 2016, 20:08:42

Redakcja mojeKGW.pl ..

Dziękujemy za miły komentarz. Koła Gospodyń Wiejskich to prawdziwa kopalnia wiedzy! :)

0

26 sty 2016, 14:58:21

Przeczytaj również wszystkie artykuły z kategorii >

25 lat na scenie - „Dankowianie” świętują jubileusz

Zespół Regionalny „Dankowianie” od 25 lat jest ambasadorem kultury ludowej, pisząc piękną historię i prezentując w śpiewie oraz tańcu tradycję swojej rodzinnej miejscowości – Dankowic. 28 czerwca w sali OSP w Dankowicach odbyło się uroczyste świętowanie jubileuszu zespołu. Było to wyjątkowe wydarzenie, które zgromadziło wielu miłośników folkloru pragnących wspólnie uczcić dorobek tego zasłużonego zespołu. Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. przedstawiciele władz lokalnych oraz instytucji kultury: burmistrz Wilamowic Kazimierz Cebrat, prezes Lokalnej Grupy Działania „Ziemia Bielska” Marian Trela, prezes ABS Banku Spółdzielczego Tomasz Królicki, radny Powiatu Bielskiego Artur Beniowski, radni Dankowic, a także delegacje organizacji sołeckich oraz członkowie-seniorzy zespołu „Dankowianie”. Regionalny Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Bielsku-Białej reprezentowała Cecylia Puzoń. Nie zabrakło również przedstawicielek byłej Rady Kobiet i przewodniczących Kół Gospodyń Wiejskich z Hecznarowic, Wilamowic, Zasola Bielańskiego i Starej Wsi, a także „Strażniczek Tradycji” z Pisarzowic, Stowarzyszenia Kobiet Dankowic, Stowarzyszenia Przyjaciół Kaniówka oraz delegacji zespołów z Góry („Górzanie”) i z terenu całej Gminy Wilamowice. Obecne były także zespoły: „Echo” z Hecznarowic, „Zasolanie” z Zasola Bielańskiego, „Wilamowice” z Wilamowic oraz „Pisarzowianki” z Pisarzowic. Podczas jubileuszu uczestnicy mogli wysłuchać wspomnień z działalności zespołu na przestrzeni 25 lat, przeplatanych występami artystycznymi, które spotykały się z gorącymi brawami. Historię zespołu przedstawiła pani Agata Wróblewska – przewodnicząca Stowarzyszenia Kobiet Dankowic. Nie zabrakło gratulacji, kwiatów i upominków – wszystkie składane były na ręce pani Anieli Stańko przez przedstawicieli instytucji oraz organizacji społeczno-kulturalnych obecnych na sali. Szczególne uznanie zdobyła młodzież ze Szkoły Podstawowej w Dankowicach, która – w pięknych krakowskich strojach – uświetniła wydarzenie występem tanecznym, składając w ten sposób symboliczny hołd starszemu pokoleniu artystów. Koncert jubileuszowy był nie tylko okazją do wspomnień, lecz także refleksją nad rolą kultury ludowej w kształtowaniu tożsamości regionalnej. Uroczystość ta pokazała, jak ważne jest pielęgnowanie tradycji i przekazywanie jej kolejnym pokoleniom. Tekst: C. Puzoń Zdjęcia: R. Prochowski, G. Ryszka Czytaj dalej

Życie pełne smaku!

Od pasji do sukcesu  Wszystko zaczęło się od prostego pomysłu – wprowadzenia do swojej diety tłuszczów wysokiej jakości – opowiada Gabriela Żurawska - pasjonatka zdrowej żywności i właścicielka rodzinnej olejarni Olejvita. - W Łodzi brakowało lokalnych olejów tłoczonych na zimno, więc postanowiliśmy działać. Założyliśmy małą rodzinną olejarnię, gdzie kontrolujemy cały proces produkcji, od wyboru ziaren po butelkowanie. Dzięki tłoczeniu w temperaturze poniżej 40 stopni nasze oleje zachowują pełnię właściwości zdrowotnych. Co było największym wyzwaniem? Początki były bardzo trudne. Oleje tłoczone na zimno były wtedy niszą. Był to czas, kiedy ludzie nie mieli wiedzy, w jaki sposób wykorzystywać oleje tłoczone na zimno i jaką wartość dodaną wniosą oleje w ich życie. Zaczęła się żmudna praca, która wywoływała frustrację i potworne zmęczenie. - Nie każdy wiedział, jak stosować oleje i jakie korzyści mogą przynieść zdrowiu. To była ciężka, niedochodowa praca, pochłaniająca oszczędności i ogromną ilość energii. Do tego dochodziły problemy techniczne – maszyny się psuły, a my uczyliśmy się wszystkiego na własnych błędach.  W pewnym momencie firmowe wyzwania zaczęły wpływać na jej życie osobiste. Przeżyła rozwód, który był dla niej ogromnym ciosem. Musiała na nowo poukładać zarówno swoje życie, jak i firmę.  Poddać się czy iść dalej?  - Wiele razy myślałam, że to wszystko mnie przerasta. Jednak po trudnych chwilach przyszła refleksja – rachunek sumienia. Zaczęłam inwestować nie tylko w firmę, ale i w siebie. Jogging stało się moim azylem. Bieganie to był czas tylko dla mnie, nikt i nic mi nie przeszkadzało. Startowałam nawet w kilku konkursach biegowych, dla własnej przyjemności, nie licząc na spektakularne sukcesy. Dzięki temu nabrałam sił i motywacji, by iść dalej. Małymi krokami firma stawała się coraz bardziej rozpoznawalna, a klienci, którzy zakupili u nich produkt, za jakiś czas wracali po kolejną butelkę oleju. I oto marka Olejvita zawitała na półki sklepów zielarskich, sklepów ze zdrową żywnością i na półki w aptekach. Największy sukces? Jednym z największych sukcesów było uczestnictwo w międzynarodowych targach w Paryżu. Olejvita pojawiła się na największej imprezie branżowej w Europie, gdzie spotkała się z niesamowicie pozytywnym odbiorem.  - To była dla mnie chwila, kiedy poczułam, że wszystkie trudności miały sens. I sensem był też nowy etap mojego życia. To właśnie mój narzeczony wniósł do mojego świata mnóstwo ciepła i radości. Co więcej, cały czas aktywnie wspiera mnie w prowadzeniu firmy. To właśnie z Paryża wróciliśmy zmotywowani i z optymizmem patrzymy w przyszłość.   Plany na przyszłość? - Chcę, żeby nasze oleje były jeszcze bardziej rozpoznawalne - nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Myślę też o wprowadzeniu nowych produktów, takich jak ekologiczne oleje smakowe. Zamierzam dalej rozwijać naszą olejarnię, ale też zachować równowagę między pracą a życiem prywatnym. Pasja daje siłę, by przetrwać trudne chwile! Nie bój się zaczynać od małych kroków by zacząć własny biznes. Najważniejsze to znaleźć coś, co sprawia radość.   - Jeśli gotujesz, zacznij od serwowania swoich potraw rodzinie czy sąsiadom. Chwal się tym, w czym jesteś dobry, bo właśnie to może stać się fundamentem twojego sukcesu. Ważne też, by się nie poddawać – każda porażka może być cenną lekcją! Historia Gabrieli i jej wspaniałych olei to dowód na to, że pasja, wytrwałość i wiara w siebie mogą przekształcić marzenia w rzeczywistość!  Czytaj dalej

Za mało ruchu... dzieci tyją. Dietetycy łapią się za głowę

"Z roku na rok jest coraz gorzej" – alarmują nauczyciele, a dietetycy łapią się za głowę. Nadwaga, brak kondycji i niska wydolność fizyczna to efekt współczesnego stylu życia dzieci i młodzieży. Nauczyciele wychowania fizycznego coraz częściej zmuszeni są obniżać wymagania, a rodzice chętniej usprawiedliwiają nieobecności niż zachęcają swoje dzieci do aktywności. To widać gołym okiem. Z roku na rok przybywa uczniów z nadwagą i otyłością. Problem nie dotyczy już tylko nastolatków – pojawia się w każdej grupie wiekowej i coraz bardziej się pogłębia. Według dietetyków już co piąte dziecko w Polsce ma nadwagę. Statystyki są niepokojące: 30 lat temu z nadmierną masą ciała zmagało się około 9–10% dzieci. Dziś ten odsetek przekracza 20%, a niektóre badania wskazują nawet na 25–30%. „Dwója z fikołka” Efektem tych zmian jest systematyczne obniżanie wymagań na lekcjach WF-u – dzieci nie są w stanie sprostać zadaniom, które jeszcze kilka lat temu były standardem. Winni są także dorośli. – Rodzice coraz częściej ingerują w pracę szkoły, nie zawsze w konstruktywny sposób – mówi nauczyciel wychowania fizycznego. – Gdy widzą w e-dzienniku, że dziecko opuszcza WF, zamiast reagować, usprawiedliwiają nieobecności. A powody? Ból głowy, brzucha, złe samopoczucie – to klasyka. Później pytam ucznia w cztery oczy, co się dzieje, a on odpowiada: „bo mi się nie chce”. Co się dzieje z naszą młodzieżą? Dzieci ruszają się coraz mniej, a kilogramów przybywa. – Kiedyś, gdy ktoś powiedział „ten gruby”, wszyscy wiedzieli, o kogo chodzi – wspomina pedagog. – Dziś trzeba się zastanowić: który gruby i z której klasy? W każdej grupie są dzieci z nadwagą. Nie chodzi tu o wytykanie palcami, ale o realny problem. Za dużo kilogramów i za mało ruchu – to błędne koło. Wysokie oceny kontra brutalna rzeczywistość Na świadectwach same piątki i szóstki, ale prawdziwa weryfikacja przychodzi już w pierwszym semestrze szkoły średniej. Trzeba wtedy stanąć twarzą w twarz z rzeczywistością, która nie pozostawia złudzeń. Dzieci trzeba oceniać, ale tak, by ich nie zniechęcić. „Chorzy” na WF Uczniowie zaczynają semestr zdrowi, ale po pierwszych lekcjach WF-u pojawiają się zwolnienia – od pulmonologów (astma, która wcale nie musi wykluczać aktywności), ortopedów (skolioza), a nawet okulistów i kardiologów. Szkoda fryzury Nie tylko zdrowie staje na przeszkodzie. Dziewczęta częściej niż chłopcy unikają ćwiczeń – bo paznokcie się złamią, włosy się skręcą, a makijaż spłynie. Czasem powód jest banalny: „bo się spocę” albo „bo się zmęczę”. W wielu szkołach podstawowych WF traktowany jest jako sposób na łatwe podniesienie średniej. Niestety, w rzeczywistości dzieci nie potrafią wykonać podstawowych ćwiczeń – prostych skłonów, przewrotów czy nawet poprawnie przebiec kilku metrów. Jakie dzieci, tacy rodzice Styl życia dzieci najczęściej odzwierciedla to, co widzą w domu. Jeśli rodzice unikają ruchu, dzieci przejmują te nawyki. Komputer, telefon, kanapa – to codzienność. – Ostatnie pięć lat to katastrofa – alarmują nauczyciele. – Sprawność fizyczna dzieci dramatycznie spada. Dziś najbardziej cieszymy się, gdy uczeń po prostu przychodzi na lekcje i stara się ćwiczyć. Z tym też jest jednak coraz gorzej. Każda drobna dolegliwość to dziś pretekst do zwolnienia z zajęć. A koło się zamyka. Czytaj dalej

Z ekologią im po drodze

Zarząd Koła Gospodyń Wiejskich „Strażniczki Tradycji” z Pisarzowic, we współpracy z Rejonowym Związkiem Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Bielsku-Białej, opracował zadania do konkursu na realizację przedsięwzięć informacyjno-edukacyjnych w ramach programu EKO-Wydarzenia. Działania te odbywać się będą na terenie Pisarzowic oraz Gminy Wilamowice. W realizację projektu zaangażowane zostało również Gminne Centrum Działań Twórczych w Pisarzowicach – filia MGOK w Wilamowicach. Organizatorem konkursu jest Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Planowane działania ekologiczne w ramach programu: Warsztaty "Bioróżnorodność w ogrodzie" – ogród i ścieżka edukacyjna w Hecznarowicach Warsztaty "Łąka kwietna – źródło życia" – ogród i ścieżka edukacyjna w Hecznarowicach Szkolenie proekologiczne dla dzieci "Segregacja ma sens" – sala widowiskowa GCDT w Pisarzowicach Warsztaty oraz zwiedzanie pasieki "Życie pszczół nas ratuje" – pasieka w Pisarzowicach Warsztaty artystyczne "Jestem eko, jestem sigma" – sala widowiskowa GCDT w Pisarzowicach Spotkanie podsumowujące – wykład o historii i tradycji ogrodów oraz wspólne zasadzenie "Lipy Jubilatki" – sala widowiskowa GCDT oraz Park Tradycji w Pisarzowicach Cele przedsięwzięcia: Aktywizacja dzieci i młodzieży w zakresie działań proekologicznych Podnoszenie poziomu świadomości ekologicznej poprzez świadome uczestnictwo Integracja społeczna wokół edukacji ekologicznej Kształtowanie postaw proekologicznych, szczególnie wśród młodego pokolenia Uświadamianie wartości natury i terapeutycznej roli kontaktu z przyrodą Zrealizowane działania (stan na czerwiec 2025): I. Warsztaty "Bioróżnorodność w ogrodzie" – 13 maja 2025 r. Młodzież z klas V wraz z opiekunkami: wicedyrektor Sandrą Słowik, Anną Smółką oraz przewodniczącą KGW „Strażniczki Tradycji” Cecylią Puzoń, wzięła udział w warsztatach w „Zielonej Zagrodzie” w Hecznarowicach. Zajęcia prowadził właściciel gospodarstwa – pan Marek Kwiczala. Uczniowie mieli okazję zwiedzić ogród i zagajniki, poznając tajemnice bioróżnorodności oraz znaczenie zachowania różnorodności biologicznej w ogrodzie. Odwiedzili również zagrodę kóz. II. Warsztaty "Łąka kwietna – źródło życia" – 14 maja 2025 r. Kolejny dzień warsztatów również odbył się w „Zielonej Zagrodzie” u państwa Katarzyny i Marka Kwiczala. Uczestnicy poznawali walory łąk kwietnych oraz wykonali piękne bukiety z polnych kwiatów. Warsztaty zakończyły się wspólnym zdjęciem. III. Warsztaty "Życie pszczół nas ratuje" Warsztaty poświęcone były pszczołom miodnym. Wzięli w nich udział zarówno młodzież, jak i dorośli. Zajęcia odbyły się w pasiekach pani Elżbiety Bury w Pisarzowicach i Starej Wsi. Uczestnicy zobaczyli m.in. rój pszczeli, wnętrze ula, narzędzia pszczelarskie oraz poznali proces pozyskiwania miodu. Prelegenci: pani Elżbieta Bury oraz pan Jan Handzlik – prezes Koła Pszczelarskiego „Bartnik”, przybliżyli historię bartnictwa i rolę pszczół w ekosystemie. Pszczoły od wieków fascynowały ludzi – zarówno ze względu na swoją organizację społeczną, jak i cenne produkty. W mitologii egipskiej uważano je za łzy boga Ra, w Koranie uznawane są za święte owady, a grecka królewna Melisa (czyli „pszczoła”) według legendy karmiła Zeusa miodem. Przewodnicząca KGW, Cecylia Puzoń, przedstawiła również lokalną historię bartnictwa. W Pisarzowicach, szczególnie w dzielnicy Czernichowa, zachowały się ślady bartników z XIV–XVI wieku. Miejsce, gdzie dziś znajduje się pasieka pani Elżbiety Bury, niegdyś było znane jako grunt Kyezarowski. Pierwszy zapis o „Kiezarowiczach” pochodzi z 1481 roku. W 1559 roku osada ta została sprzedana jako opuszczona, a jej granice wytyczali m.in. Stanisław Myszkowski z Bestwiny, Piotr Pisarzowski i Piotr Starowiejski. Program EKO-Wydarzenia potrwa do października 2025 roku. Tekst i zdjęcia: Cecylia Puzoń Czytaj dalej

Trwa przekierowywanie...

Trwa przetwarzanie ...

Twój kłos został poprawnie oddany!

Twój kłos został usunięty!

Wystąpił błąd podczas kłosowania. Twój kłos nie został oddany!

Plik jest zbyt duży, dozwolona wielkośc to max 10MB.

Aktualnie trwa modernizacja sklepu.
Zapraszamy już wkrótce!

Korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies.

Zamknij