Aktualności

0 0
Kłosuj Komentuj Ulubione

Ogólnopolski Miesięczny Protest Rolników

Główne postulaty Ogólnopolskiego Protestu Rolników
 
I. STOP dla niekontrolowanego importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i innych krajów poza unijnych niestosujących norm Unii Europejskiej!
 
Europejskich rolników obowiązują koszty i regulacje, którym nie podlegają producenci rolni z Ukrainy oraz innych krajów spoza Wspólnoty. Dopuszczenie na rynek europejski towarów rolno-spożywczych z krajów pozaunijnych, bez żadnych regulacji, jest skrajną nieodpowiedzialnością Komisji Europejskiej i zagraża naszemu istnieniu.
Zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu Europejczyków!
 
II. ŻĄDAMY rewizji Wspólnej Polityki Rolnej.
WPR powinna być spójną polityką regionów uwzględniając specyfikę rolnictwa na danym terenie.
 
 
PROTESTUJEMY przeciwko ograniczeniu produkcji roślinnej i zwierzęcej i nakładaniu kolejnych obostrzeń środowiskowych wynikających z Europejskiego Zielonego Ładu (ekoschematy, ugorowania).
 
ŻĄDAMY zmian w ekoschematach i warunkowości: mniej biurokracji
a więcej biologizacji.
 
NIE dla gwałtownych i nieprzemyślanych zmian w produkcji rolnej. Nowe systemy należy wprowadzać najpierw w ośrodkach badawczych lub w gospodarstwach wdrożeniowych, demonstracyjnych na danym terenie. Podstawą powinien być zrównoważony rozwój, w którym zawierać się będą różne systemy produkcji i certyfikacji, jak produkcja integrowana, ekologiczna oraz w przyszłości produkcja zrównoważona po zdefiniowaniu jej na poziomie Komisji Europejskiej.
 
WNIOSKUJEMY o większą ilość i możliwość zmian Krajowego Planu Strategicznego
w ciągu roku i w całym okresie trwania perspektywy budżetowej 2023-2027.
 
ŻĄDAMY nowej strategii dla rozwoju rolnictwa w Unii Europejskiej!
 
ŻĄDAMY POLITYKI ROLNEJ A NIE POLITYKI W ROLNICTWIE!
 
 
EUROPA - postulaty
 
I . #UkrainaUE
 
STOP dla niekontrolowanego importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i innych krajów pozaunijnych niestosujących norm UE!
ŻĄDAMY przygotowania strategii akcesyjnej Ukrainy do Unii Europejskiej w obszarze rolnictwa z podziałem na sektory!
 
 II . #RynekUE
 
1) ŻĄDAMY ustanowienia ceł i kontyngentów taryfowych w wymianie handlowej towarów rolno-spożywczych pomiędzy Unią Europejską, a innymi krajami! Towary sprowadzane na teren UE powinny spełniać normy UE. Powinny przechodzić badania na pozostałości substancji aktywnych. To, co jesteśmy w stanie wyprodukować w UE podlega ochronie!
2) ŻĄDAMY  nowej strategii dla rozwoju rolnictwa UE!
3) ŻĄDAMY zmiany zasad skupu interwencyjnego w UE oraz urealnienia poziomu
cen, których osiągnięcie umożliwia uruchomienie tego mechanizmu!
 
III. #WPR
 
ŻĄDAMY rewizji Wspólnej Polityki Rolnej. WPR powinna być spójną polityką regionów uwzględniającą specyfikę rolnictwa na danym terenie (drugi główny postulat).
 
POLSKA - postulaty
 
I. #ZIEMIA
 
KONSTYTUCJA RP (art. 23): “Podstawą ustroju rolnego państwa jest gospodarstwo rodzinne.” Dzierżawa jest pełnoprawną formą rozdysponowywania gruntów z Zasobu WRSP.
ŻĄDAMY rozdysponowania wśród rodzinnych gospodarstw rolnych ziemi powracającej do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa z tzw. trzydziestek. Zgodnie z prawem spółki, które nie wyłączyły dobrowolnie 30% dzierżawionych państwowych gruntów po upływie terminu umowy dzierżawy nie mają już prawa pierwokupu ziemi,
ani prawa do przedłużenia dzierżawy.
 
 
II. #HODOWLA
 
1) ŻĄDAMY odejścia od pomysłów ograniczania lub zakazywania chowu i hodowli zwierząt w Polsce. Nie zgadzamy się na delegalizowanie sektorów, których działanie jest legalne na poziomie UE. Próby zamykania hodowli zwierząt futerkowych odczytujemy, jako pierwszą barierę na drodze do wprowadzenia dalszych ograniczeń w produkcji zwierzęcej oraz brak zrozumienia kooperacji zachodzących pomiędzy sektorami w rolnictwie.
2)  ŻĄDAMY ustanowienia sektora chowu i hodowli zwierząt, jako sektora strategicznego dla rozwoju gospodarki rolnej naszego kraju. Specjalizacją naszego kraju poza produkcją roślinną powinna być rosnąca produkcja zwierzęca, która stanie się lokalnym rynkiem zbytu dla pasz w jakości innej niż konsumpcyjna.
3) ŻĄDAMY  opracowania i wdrażania sektorowych planów rozwoju poszczególnych działów produkcji zwierzęcej. Chcemy zapewnienia ciągu hodowlanego oraz ciągłości produkcji.
4) ŻĄDAMY ułatwień w realizacji inwestycji na obszarach wiejskich. Wieś to miejsce to prowadzenia produkcji rolnej. Dziś blokowanie inwestycji na terenach wiejskich stało się normą.
5) ŻĄDAMY rozdzielenia produkcji roślinnej i zwierzęcej przy szacowaniu strat w gospodarstwach hodowlanych (susza).
 
 
III. #UPRAWA
 
1)  ŻĄDAMY regulacji prawnych, które pozwolą chronić opłacalności w produkcji roślinnej i będą zabezpieczały gospodarstwa rolne przed gwałtownymi wzrostami kosztów produkcji oraz gwałtownymi spadkami cen skupów poniżej kosztów opłacalności.
2) ŻĄDAMY sprzedaży za pośrednictwem Krajowej Grupy Spożywczej, w formie komisu, nawozów z polskich zakładów chemicznych.
3) ŻĄDAMY deklaracji utrzymania dopłat do paliwa rolniczego na poziomie 2 złotych.
4) ŻĄDAMY utrzymania w 2024 roku wysokości środków pomocowych do wszystkich zbóż, rzepaku, owoców oraz innych na poziomie z 2023 roku w związku z destabilizacją rynków spowodowaną napływem produktów rolnych spoza Unii Europejskiej.
5) ŻĄDAMY wypłaty środków pomocowych w związku z destabilizacją rynków w 2023 roku spowodowanym napływem zbóż i produktów rolno-spożywczych z Ukrainy gospodarstwom rolnym dokonującym sprzedaży produktów rolnych w systemie giełdowym.
6)  ŻĄDAMY zmiany terminu możliwości stosowania nawozów azotowych z 1 marca na 1 lutego.
7) ŻĄDAMY ustalenia terminu obowiązku utrzymania poplonów ozimych na 01 luty.
8) ŻĄDAMY  przywrócenia możliwości stosowania środków ochrony roślin zawierających chloropiryfos i dimetoat. Postulat wymaga konsultacji z branżą pszczelarską. Stosowanie i obrót tych środków winno być pod ścisłą kontrolą.
9) ŻĄDAMY uruchomienia pomocy suszowej dla gospodarstw rolnych za lata 2022 oraz 2023 oraz wprowadzenia możliwości odwołania się od wyników szacowania strat suszowych.
10) ŻĄDAMY stałego zwrotu za materiał siewny, tak aby był on liczony do hektara
a nie dzielony przez pulę środków przeznaczonych na ten cel.
11) ŻĄDAMY wsparcia gospodarstw rolnych, ogrodniczych oraz sadowniczych w związku
z drastycznym wzrostem kosztów energii spowodowanych wojną na Ukrainie.
12) ŻĄDAMY doprecyzowania definicji zboża energetycznego i kontroli jego drogi.
 
 
IV. # PRZETWÓRSTWO
 
1) ŻĄDAMY działań ukierunkowanych na rozwój przetwórstwa rolno-spożywczego i jego powiązanie z polskim rolnikiem.
2) ŻĄDAMY rozwoju Krajowej Grupy Spożywczej (krajowych gestorów) w formule współpracy państwa i rolników.
3) ŻĄDAMY  powrotu Krajowej Grupy Spożywczej oraz spółek strategicznych dla rozwoju polskiego rolnictwa pod nadzór Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
4) ŻĄDAMY wsparcia Państwa dla rozwoju spółdzielczości, w tym spółdzielni rodzinnych.
5) ŻĄDAMY uwzględnienia w ramach Funduszu Ochrony Rolnictwa spółdzielni rolników.
6) ŻĄDAMY ograniczenia rozmnażania i sprzedaży materiału szkółkarskiego - tylko licencja.
 
V. #RynkiROL
 
1) ŻĄDAMY przepisów ułatwiających sprzedaż bezpośrednio od rolników oraz lokalnych przetwórców w sieciach handlowych.
2) ŻĄDAMY  mechanizmów chroniących rolnika przed nieuczciwymi kontrahentami.
3) ŻĄDAMY wdrożenia systemu monitoringu produktów rolno-spożywczych.
4) ŻĄDAMY analizy i wynikających z niej działań dotyczących budowy strategicznych elementów
zabezpieczających możliwości eksportowe, przeładunkowe, magazynowe takie jak: agro porty, magazyny, TLS, drogi w tym kolejowe i wodne.
5) ŻĄDAMY utworzenia systemu zapewniającego rolnikowi dostęp do rzetelnych danych rynkowych. Dane dotyczące stanów magazynowych, spodziewanych plonów etc. powinny leżeć u podstaw decyzji rolnika.
6) ŻĄDAMY rozwoju infrastruktury elektro-energetycznej na obszarach wiejskich. Rozwój OZE, biogazowni nie będzie możliwy bez odpowiedniej ilości przyłączy i odpowiednich regulacji prawnych.
7) ŻĄDAMY deklaracji utrzymania i dalszego rozwoju udziału biokomponentów w paliwach.
8) ŻĄDAMY poprawy w dostępności do kredytów i ubezpieczeń dla rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego.
 
VI. #ŚRODOWISKO
 
1) ŻĄDAMY  uregulowania kwestii odszkodowań z tytułu strat w uprawach wyrządzanych przez gatunki prawnie chronione oraz weryfikacji list gatunków chronionych. Rolnicy są największą grupą społeczną w Polsce zaangażowaną w ochronę przyrody. Problem w tym,
że nas na to już nie stać.
2) OCZEKUJEMY współpracy ze stroną rządową oraz kołami łowieckimi w zakresie ograniczania szkód łowieckich w rolnictwie.
3) OCZEKUJEMY podjęcia dialogu w temacie stosowania azotu w gospodarstwach. Rolnik posiada wiedzę i umiejętności rolnicze. Powinien decydować o stosowaniu azotu w produkcji rolnej. Dbałość o gospodarstwo rolne jest równoznaczne z dbałością o środowisko naturalne!
4) OCZEKUJEMY ułatwień w uzyskiwaniu decyzji środowiskowych.
 
 
Celem działania jest prowadzenie DIALOGU w oparciu o ZESPOŁY SEKTOROWE/PROBLEMOWE z udziałem rolników, strony rządowej, administracji, ekspertów (możliwość współpracy zdalnej).
 
*Zdjęcie NSZZ „Solidarność" Rolników Indywidualnych Piotrków Trybunalski jest na Placu Targowym w Radomsku

Redakcja mojaWieś ..

Udostępnij na facebook!

Przeczytaj również wszystkie artykuły z kategorii >

Coraz mniej ślubów. Szczególnie kościelnych

Liczba ślubów topnieje z roku na rok. Młodzi coraz częściej odkładają decyzję o złożeniu przysięgi małżeńskiej na później. A jeżeli już się na to decydują, to częściej wybierają urzędnika niż księdza do poprowadzenia ceremonii.  Ślubną modę ostatnich lat doskonale obrazują liczby. Tutaj nie ma marginesu na zbędne interpretacje. Dane GUS już od kilku lat wskazywały na kryzys w tej materii. Coraz mniej młodych par zgłasza się do kościoła z prośbą o udzielenie Sakramentu Małżeństwa. Nie chcą przysięgać sobie miłości aż do grobowej deski przed ołtarzem. Z danych GUS wynika, że w 2022 r. Polacy zawarli 155. 817 małżeństw. To mniej niż w 2000 r, kiedy w związek małżeński weszło 211 150 par. Ostatnie statystyki pokazują również, że coraz mniej decydujemy się na zawarcie małżeństwa przed Bogiem. Odsetek ślubów wyznaniowych wynosi 50,9 proc., podczas gdy jeszcze 20 lat temu sięgał 71,8 proc. Ślubów mniej niż dawniej Liczby pokazują, że jest ich teraz mniej nawet o połowę niż w latach 80. Teraz są soboty, w które jest po około 5-7 uroczystości w sezonie, a rocznie jest ich około 200-300 razem z „konkordatami”. Dawniej było po kilkanaście dziennie, a nawet 800 rocznie. W najpopularniejsze ślubne miesiące: czerwcu, lipcu, sierpniu czy październiku uroczystości były od rana do 21.00. Ślubów jest więcej w urzędzie niż w kościołach. Jednak dawne czasy, gdy przed urzędem ustawiały się kolejki, żeby zarezerwować termin uroczystości na jakąś dobrą godzinę chyba już nie wrócą. Moda na uroczystości ”pod chmurką” Od 1 marca 2015 roku możliwe jest zawieranie związków małżeństw także poza Urzędem Stanu Cywilnego. Z roku na rok staje się to coraz popularniejsze.  Śluby od lat odbywają się nie tylko w urzędowej scenerii, ale przez 10 laty, żeby taki ślub mógł się odbyć poza urzędem, potrzebna była zgoda wojewody. Dzisiaj wystarczy wpłacić do kasy Urzędu Miejskiego około 1.000 zł. Tak kwota nie zmienia się od lat.  W USC ślub kosztuje około 100 zł niezmiennie.  Coraz chętniej decydujemy się na zawarcie związku małżeńskiego w niecodziennych miejscach. To okoliczne zamki, pałace, hotele a nawet kina.  Na takie uroczystości urzędnik dojeżdża we własnym zakresie. Na specjalne życzenie nowożeńców ślubu może udzielić również prezydent miasta.  Miłość w metrykę nie zagląda Dowodzą tego coraz liczniejsze małżeństwa między partnerami z różnicą wieku. Przeważnie to kobiety są młodsze, ale bywa, że to ona jest dojrzalsza od niego – zwłaszcza w ostatnich latach. To nie tylko moda. Kobiety wcześniej zostają wdowami, a nie boją się nowych związków. - W ubiegłym roku udzielałam ślubu kobiecie starszej od partnera o 21 lat. Miałam nawet taką sobotę, w trakcie której wszystkie panny młody były starsze od panów – mówi kierowniczka USC w jednym z urzędów w woj łódzkim.  Rekordzistów dzieliło kilkadziesiąt ładnych lat. Jak wspomina urzędniczka udzielała ślubu parze, w której panna młoda była mocno po 70., a pan młody miał 30 lat. Średnio kobiety są jednak starsze o 3-5, a nawet 10 lat od partnerów. Ale tradycyjnie różnice wieku w drugą stronę też bywają znaczne. I tak w naszym urzędzie przysięgali sobie 80-latek i 30-latka. Kiedyś było znacznie więcej małżeństw zawieranych w bardzo młodym wieku, Nawet pomiędzy ludźmi, którzy żeby zawrzeć związek małżeński potrzebowali na to zgody sądu. - Przed laty najczęściej na ślubnym kobiercu stawali pabianiczanie w wieku około dwudziestu, dwudziestu kliku lat – dodaje kierowniczka urzędu. - Nie brakowało jednak takich, gdy dziewczyny miały po 16, 17 lat a mężczyźni mieli po 18, 19 lat. Obecnie takich małżeństw po prostu nie ma. Teraz średnia wieku małżonków to około 30 lat i więcej. Sporo jest małżeństw po 40 roku życia. Zdarzają się takie po 50 i 60.  Młoda para po 50. to też oznaka starzenia się społeczeństwa. W latach 2010-2022 liczba nowożeńców w tym wieku wzrosła o 40 proc. i choć spada liczba zawieranych małżeństw, to liczba ślubów wśród osób po pięćdziesiątce podwoiła się.  Jak wskazują statystyki w najbliższych latach znaczenie małżeństw zawieranych przez starszych wiekiem nowożeńców będzie rosło. Stanie się tak również z uwagi na spadek liczby małżeństw zawieranych w zwyczajowym wieku. Kolejnym czynnikiem będzie wciąż duża liczba rozwodów 40 i 50-latków. Nie bez znaczenia jest też obserwowana wśród starszych Polaków i Polek niższa w porównaniu z młodszymi skłonność do tworzenia długookresowych związków Czytaj dalej

Miłość po 50., 60. czy 70… Czy wypada?

Skąd biorą się takie pytania? Dlaczego miłość w dojrzałym wieku wciąż budzi emocje? Co sprawia, że uczucie, które rodzi się między partnerami w wieku 50, 60 czy 70 lat, spotyka się z niedowierzaniem i ironią społeczną? Tymczasem psycholodzy podkreślają, że każda pora życia jest dobra na miłość. Potwierdzają to historie wielu par, które zaczęły wspólną przygodę w późniejszych latach. To dojrzałe uczucie może być równie piękne i pełne pasji, a prawo do szczęścia mamy na każdym etapie życia. Niestety przez pokolenia utrwalił się stereotyp, że w pewnym wieku już "nie wypada" chodzić na randki, trzymać się za ręce czy okazywać sobie czułość. Widok zakochanych 60-latków wciąż budzi zdziwienie, a niektórych wręcz oburza. To prowadzi do przykrych konsekwencji. Singielki, rozwódki, wdowy Kobiety w dojrzałym wieku, które zderzają się z takim społecznym ostracyzmem, często nie dają sobie prawa do późnej miłości. Odrzucają uczucia, które przychodzą do nich niespodziewanie – ignorują zaproszenia do kawiarni czy na wspólne wyjście do kina. To błąd, podkreślają psycholodzy. Nie jesteśmy stworzeni do życia w pojedynkę. Nie narzucajmy sobie kajdan i ograniczeń, które krzywdzą nas samych, odbierając nam prawo do szczęścia i spełnienia w dojrzałych relacjach. "Starość" i namiętność w świadomości wielu osób wciąż się wykluczają. Niestety, druga połowa życia często kojarzy się z niedoskonałościami, chorobami i obowiązkami wobec rodziny, a nie z miłością. Samotność w tym wieku nikogo nie dziwi, ale randkowanie – tak. Jednak miłość w dojrzałym wieku potrafi zaskoczyć nawet samych zakochanych. Czasy się zmieniają – na emeryturze dbamy o zdrowie, ruch i sprawność. Kobiety dbają o urodę, a mężczyźni chętniej troszczą się o wygląd. Nadal jesteśmy dla siebie atrakcyjni, i to nie tylko intelektualnie. Wnuki zamiast partnera Dlaczego myślimy, że relacje z dziećmi, znajomymi czy najbliższymi przyjaciółmi mogą zastąpić potrzebę intymności i bliskości dojrzałych osób? Babcia, która zamiast opiekować się wnukami i przygotować im obiad, pędzi na spotkanie z przystojnym mężczyzną, budzi oburzenie. "Jakim prawem?" – pojawia się pytanie. Śmiech i kpina, że w takim wieku zachciewa jej się miłości. A może warto po prostu przestać przejmować się takimi opiniami? Dlaczego nasze szczęście ma być kontrolowane przez ludzi, którzy często kierują się zazdrością i zgorzkniałością, a nie potrafią cieszyć się cudzym szczęściem? Skupmy się na własnych potrzebach i po raz pierwszy w życiu zróbmy z nich priorytet. Czy taki dojrzały związek to czas na sukces? Dojrzałe relacje często już na starcie niosą ze sobą bagaż wspólnych doświadczeń, nieudanych związków, rozwodów i rozczarowań, co budzi obawy. Dlaczego miałoby się udać teraz? Psycholodzy wskazują, że to, że ktoś jest rozwodnikiem, nie oznacza, że jest z nim coś nie tak. Porażki mogą być dobrym doświadczeniem, jeśli wyciągniemy z nich wnioski i nie powielimy tych samych błędów. W dojrzałym wieku nie rzucamy się bez rozumu w ramiona Amora. Mamy więcej doświadczenia i większy dystans do wszystkiego. Żeby nie stać się ofiarą... Czasem słyszy się o oszustach, ale to sytuacje sporadyczne. Decydując się na budowę związku, zawsze podejmujemy pewne ryzyko. Jeśli jednak nie obdarzysz partnera zaufaniem, nie znajdziesz szczęścia, nawet jeśli będzie on ideałem. Ważne jest, aby nie podejmować pochopnych decyzji – nikt nas nie goni, nikomu nigdzie się nie spieszy. O tym, w jakie relacje wchodzimy, decyduje również nasze poczucie własnej wartości. Jeżeli nie wierzysz w siebie, jesteś lękliwy, masz większe szanse na związek, w którym ktoś będzie to wykorzystywać. Często boimy się porównań z poprzednimi partnerami. Trudno uniknąć takich konfrontacji, ale pamiętaj – pamięć o danej osobie to jedno, a to, co się dzieje teraz, to zupełnie inna jakość. Doświadczenie to cenny życiowy bagaż, ale nie możemy żyć przeszłością. Dlatego, dla dobra nowego związku, nie warto poruszać tematów byłych partnerów. Często kobiety niepotrzebnie same prowokują porównania, pytając „A jaka ona była?”. Pamiętaj – jesteś inną osobą, tworzycie inną parę, na innym etapie życia, więc po co rozkręcać takie oceny? Gdy zdarzy się kłopotliwa sytuacja, powiedz jasno, co ci nie odpowiada. Zwróć uwagę partnerowi, jeśli poświęca za dużo uwagi sprawom z przeszłości. Tutaj nie ma miejsca na kompromis – albo zmieni swoje zachowanie, albo trzeba będzie wycofać się z takiego układu. Kompromis to często recepta na porozumienie W wielu sprawach kompromis jest możliwy, a nawet konieczny. W innych warto zostawić sobie przestrzeń. Doświadczenie życiowe sprawia, że osoby w pewnym wieku są bardziej wyrozumiałe i potrafią lepiej rozwiązywać konflikty. Miłość dojrzała niesie ze sobą o wiele mniej problemów niż młodzieńcze uczucie. Oboje partnerzy mają już ustabilizowaną pozycję zawodową i finansową, nie muszą martwić się o wychowywanie dzieci, mogą skupić się na sobie i miłym spędzaniu czasu. Kiedy oboje są na emeryturze, mogą po prostu być ze sobą, wyjechać gdzieś, pójść do kina. Relacje w późniejszym wieku mają tę zaletę, że mogą być bliskie, a jednocześnie luźne. Nie trzeba od razu brać ślubu, można mieszkać osobno i spotykać się, kiedy oboje tego chcemy. Ważne, że czujemy się ze sobą dobrze. Ludzie po pięćdziesiątce wiedzą, że pożądanie od pierwszego wejrzenia nie oznacza jeszcze, że partner jest dla nas odpowiedni. Sama chemia nie trwa długo. Kiedy pęknie romantyczna bańka, zostajemy z tym, kim naprawdę jest osoba, z którą się budzimy. Zmieniła się nie tylko nasza definicja miłości, ale także nasze postrzeganie romantycznych relacji. Wiele osób w dojrzałym wieku nie czuje potrzeby zawierania małżeństwa, będąc w stałym związku. Nie mają też potrzeby, by mieszkać w tym samym domu, mieście czy województwie. Nie ma jednego wzorca – osoby zaangażowane mogą sprawdzić, co w ich przypadku działa najlepiej, i to jest w porządku. (foto: pixabay) Czytaj dalej

Trwa przekierowywanie...

Trwa przetwarzanie ...

Twój kłos został poprawnie oddany!

Twój kłos został usunięty!

Wystąpił błąd podczas kłosowania. Twój kłos nie został oddany!

Plik jest zbyt duży, dozwolona wielkośc to max 10MB.

Aktualnie trwa modernizacja sklepu.
Zapraszamy już wkrótce!

Korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies.

Zamknij