Aktualności
Meteorolodzy biją na alarm – rolnicy załamują ręce!
Upały w czerwcu były zapowiedzią ogromnych straty w plonach. Już teraz wiadomo, że w niektórych reaginach będą one sięgały nawet pięćdziesięciu procent. A to nie koniec. Lejący się z nieba żar tak szybko nie odpuści.
Meteorolodzy zapowiadają kolejne fale rekordowych upałów. Taka pogoda już na początku wakacji to zła wróżba. W niektórych województwach temperatury przekraczają nawet 36 stopni Celsjusza.
To przyspiesza dojrzewanie zbóż, jednak zanim to się stanie wysusza je na wiór. Na liście plonów zagrożonych stratami jest również rzepak. Niestety to zapowiedz braków surowców co może przełożyć się na ceny ziarna i rzepaku o wysokich parametrach.
Temat suszy powraca już tradycyjnie jak bumerang. Zapewnienia ze strony rządu, że zagrożenia większymi stratami suszowymi w tym roku nie będzie nie przekonuje rolników. W niektórych regionach domagają się oni już ogłoszenia klęski żywiołowej.
Niestety upały mają ogromny wpływ na sytuację w rolnictwie. Zwłaszcza w przypadku, gdy występowanie wysokich temperatur pokrywa się w czasie z niskim Klimatycznym Bilansem Wodnym. Wtedy zagrożona jest wielkość plonów.
Wartość tego wskaźnika, mierzącego wilgotność w środowisku, jest ostatnio bardzo niska. Deficyt wody dla roślin uprawnych już w okresie od 11 kwietnia do 10 czerwca – czyli w ostatnim okresie, dla którego są pełne dane – utrzymywał się w całym kraju. Największe niedobory wody notowano na terenie Ziemi Lubuskiej. Duży deficyt odnotowano także na Pojezierzu Wielkopolskim, Słowińskim, Pomorskim, na Polesiu Lubelskim, Kujawach oraz na Nizinie Wielkopolskiej – podają naukowcy z publicznego Instytutu Upraw i Nawożenia Gleb.
A jak sytuacja wygląda w Waszym regionie? Czy plony na Waszych polach będą mniejsze?
Redakcja mojeKGW ..