„Moja pasja to filatelistyka”
Krzysztof Wójcik to nietuzinkowa postać, rdzenny mieszkaniec wsi Pisarzowice, położonej w województwie śląskim, powiecie bielskim i gminie Wilamowice. Jego wielką pasją jest nie tylko sport ale też zbieranie znaczków pocztowych.
Pisarzowice to miejscowość licząca obecnie ponad 6 tysięcy mieszkańców i jak niektórzy mówią to sypialnia Bielska-Białej. Jedynie połowa mieszkańców to, ci którzy żyją tu „z dziada pradziada” - Krzysztof Wójcik jest jednym z nich.
Co zmotywowało pana do kolekcjonowania znaczków i tworzenie takich zbiorów?
- Znaczkami interesowałem się od młodzieńczych lat, ale poważniejszym zbieraniem -kolekcjonowaniem zainteresował mnie w 1970 roku kolega z pracy. To był doświadczony filatelista. Założyliśmy wówczas w zakładzie pracy Koło Polskiego Związku Filatelistycznego, zgłoszone do Zarządu PZF Okręgu w Bielsku-Białej. W najlepszym okresie działalności Koło liczyło około 65 członków, pracowników zakładu. Wówczas organizowaliśmy spotkania, pokazy zbiorów, rozprowadzanie abonamentu znaczków. Za działalność w PZF zostałem odznaczony Brązową, Srebrną i Złotą odznaką PZF.
Jaki był pana pierwszy zbiór i czy są to tylko polskie znaczki?
- Pierwszym zbiorem opracowanym był zbiór pt. „Mikołaj Kopernik - życie i działalność”. Zbiór ten wystawiany był na wystawie „Pierwszy krok” w Bielsku-Białej w 1987 roku i otrzymał „Srebrny Medal”. Posiadam zbiory nie tylko polskich znaczków, ale znaczków z państw z Europy, jeszcze z bloku socjalistycznego, USA, z Wybrzeża Kości Słoniowej oraz Kuby. Jednym z obszerniejszych zbiorów to zbiór kubański.
Pan Krzysztof ma szafę wypełnioną albumami ze zbiorami i klaserami, wyjmując je kolejno, omawiał ich zawartość.
Co to jest zbiór filatelistyczny i na czym on polega?
Gromadzenie znaczków pocztowych w klaserze (wkładnik) to dopiero pierwsza czynność autentycznego filatelisty. W klaserze gromadzi się znaczki różne w miarę ich nabywania np. rocznikami, według motywów, a często bez jakichkolwiek myśli- w miarę wolnego miejsca w klaserze.
Ale prawdziwa wartość filatelistyczna polega na wykorzystaniu zebranego materiału do przedstawienia przy pomocy znaczków i innych walorów filatelistycznych pewnej myśli czy treści interesującej posiadacza znaczków. I właśnie w tym celu przenosi się zebrany materiał na tzw. karty albumowe tworząc „Zbiór filatelistyczny.” Rozróżnia się podstawowe trzy zbiory: generalne (chronologiczne), generalne specjalizowane, uwzględniające wszelkiego rodzaju odmiany np. papieru, ząbkowań, znaków wodnych, farby drukarskiej itp., oraz zbiory tematyczne, okolicznościowe.
Ile posiada pan zbiorów ?
- W swoich kolekcjach mam w większości tzw. zbiory tematyczne, które to posiadają „Plan zbioru”. Tutaj też niezbędna jest tzw. „dokumentacja filatelistyczna”, a należą do niej: ciekawostki pocztowe, listy okolicznościowe, koperty lub karty pocztowe kasowane stemplem okolicznościowym związanym z motywem zbioru, koperty „Pierwszego Dnia Obiegu czyli koperty ozdobne z naklejonymi znaczkami kasowane okolicznościowym datownikiem w dniu wprowadzenia tych znaczków do obiegu. Wszystkie zbiory tematyczne wymagają dodatkowych opisów, ale opis musi być zredukowany do minimum.
Opracowanie zbioru jest pewnego rodzaju dziełem sztuki pod względem czystości, układu, doboru znaczków i aktualności.
W mojej kolekcji posiadam opracowanych dziewięć zbiorów, gdzie:
1.”Mikołaj Kopernik” to 55 kart albumowych z 1987 roku.
2. „Kuba” to 49 kart albumowych z 1990roku.
3.”Kwiaty w filatelistyce” to 54 karty z 2005roku.
4.”Budownictwo-Urbanistyka-Architektura” to 63 karty z 2014roku.
5.”Malarstwo Polskie i Zachodnioeuropejskie” to 67 kart z 2015roku.
6.”Jan Paweł II na znaczkach Poczty Polskiej” to 64 karty z 2016roku.
7.”Matka Boża Królowa Polski- Sanktuaria” to 62 karty z 2017roku.
8.”100-lecie Niepodległej Polski- ludzie i wydarzenia” to 66 kart z 2018roku.
9.”Piękna nasza Polska cała” to 78 kart z 2020roku.
Chciałbym dodać, że zbiory te są uzupełniane.
Jaką ciekawostką o swoich zbiorach chciałby się Pan pochwalić z czytelnikami?
Myślę, że w mojej kolekcji najdroższym znaczkiem jest zakup „perełki” za 180zł.
Posiadam karty czy koperty ze stemplem Poczty Balonowej. Taka okazja zdobycia stempla zdarza się podczas np. Olimpiady czy innego ważnego wydarzenia w świecie. Posiadam również koperty z okresu stanu wojennego ze stemplem „ocenzurowany”.
Czy pana zbiory filatelistyczne są gdzieś wystawiane?
Tak biorą udział w wystawach organizowanych przez Polski Związek Filatelistów jak również w pokazach i wystawach lokalnych. Niektóre zbiory wystawiałem w kościele parafialnym w Pisarzowicach (czterokrotnie), w Wiejskim Domu Kultury w Pisarzowicach (obecna nazwa Gminne Centrum Działań Twórczych) na spotkaniach członków Akademii Złotego Wieku, spotkaniach okolicznościowych członkiń Koła Gospodyń Wiejskich „Strażniczki Tradycji”, w Szkole Podstawowej w Pisarzowicach, w Domu Kultury w Kętach, w Domu Pielgrzyma w Bielsku-Białej dzielnicy Hałcnów.
Czy myśli Pan, że pasja kolekcjonerska przetrwa?
Trudno dzisiaj zainteresować młodzież czy inne osoby filatelistyką. Z pewnością związane jest to z wytrwałością, wielką cierpliwością, pracowitością, ciągłym zdobywaniem wiedzy oraz finansami.
Ale mnie najbardziej cieszy ,zainteresowanie oglądających moje zbiory i zadawane pytania dotyczące różnych tematów zawartych w kolekcjach i to, że moją pasją mogę z innymi się podzielić.
Mam jednak nadzieje, chociaż nikłą, że może w naszej miejscowości znajdzie się w niedalekiej przyszłości drugi jak ja pasjonat zbiorów filatelistycznych.
Cecylia Puzoń
Redakcja mojeKGW ..